„TSUE zamroził Izbę Dyscyplinarną” – głosi tytuł artykułu DGP. Jak wyjaśniają autorzy, postanowienie TS z 8.04. (C 791/19 R) oznacza, że „w oczekiwaniu na ostateczne rozstrzygnięcie sprawy powinno dojść do: zawieszenia przepisów, na podstawie których działa ID SN, sprawy, które należą do jej właściwości, nie powinny być przekazywane składom niedającym gwarancji niezawisłości, a w ciągu miesiąca od doręczenia postanowienia polski rząd ma poinformować Komisję o realizacji tych środków.

Doprecyzujmy, że nie rząd, tylko Rzeczpospolita Polska została zobowiązana do poinformowania Komisji Europejskiej o pełnym wykonaniu postanowienia TS – głosi sentencja postanowienia TS, pkt 1 tiret trzecie. Zresztą, cały pkt 1 sentencji adresowany jest nie do rządu, tylko do Rzeczpospolitej Polskiej, czyli do wszystkich organów naszego Państwa. Wystarczyłoby więc, gdyby I Prezes SN poinformowała o tym, że doprowadziła do zawieszenia właściwości rzeczowej ID SN (znajduje się to w kompetencji I Prezes SN), ale już nie generalnie o zawieszeniu przepisów, na podstawie których działa ID SN (wtedy np. sędziowie ID nie mogliby uczestniczyć w wyborze kandydatów na I Prezesa SN), bowiem tego sentencja postanowienia TS nie wymaga; o zawieszenie przepisów, na mocy których utworzono ID SN wnioskowała KE podczas wysłuchania (rozprawy) w dniu 9.03. br. i TS na to nie przystał.

Jeśli natomiast w odpowiedni sposób nie zostanie zawieszona właściwość ID SN (nie zostaną zawieszone przepisy określające właściwość ID SN), otwiera się droga do nałożenia na Polskę kar finansowych, o czym wzmiankują motywy omawianego postanowienia TS, a UE dysponuje możliwościami skutecznej egzekucji tych kar. Jak stanowi art. 31 decyzji wewnętrznej Komisji C(2013) 2488 final, „the total amount of penalty payment imposed by the Court of Justice, plus interest, shall be deducted from payments due to the Member State [całkowitą kwotę kary pieniężnej nałożonej przez Trybunał Sprawiedliwości, powiększoną o odsetki, odlicza się od płatności należnych państwu członkowskiemu]”.

Jeżeli w ciągu miesiąca nie zostanie zawieszona właściwość rzeczowa ID SN na takiej zasadzie, jak orzekł TS w postanowieniu z 8 kwietnia, sentencja pkt 1 tiret pierwsze (zawieszenie bezwzględne) i tiret drugie (zawieszenie względne) i np. Polska poinformuje jedynie o skierowaniu sprawy do polskiego TK, wtedy KE wystąpi do TS o nałożeniu kary finansowej, a po stosownym orzeczeniu TS o karze, Komisja będzie mogła w ostateczności skorzystać z art. 31 decyzji wewnętrznej.

Ale gdyby nawet teraz zmieniono przepisy ustawowe określające właściwość rzeczową ID SN (np. gdyby takiej zmiany dokonał TK jako legislator negatywny), a KE uznałaby, że zmiany te nie są wystarczające do prawidłowego wykonania postanowienia TS, Komisja nie może samodzielnie stwierdzić, że nadal prawo polskie narusza prawo UE, bowiem w takich przypadkach KE ponownie musi wszcząć postępowanie przed TS przewidziane w art. 258 TFUE [d. Art. 226 TWE], na co zwraca uwagę wyrok Sądu UE z 29.03.2011 r., Portugalia/Komisja, T-33/09, pkt 89.

Właściwość rzeczowa ID SN, zgodnie z sentencją postanowienia TS pkt 1 tiret pierwsze ma być bezwzględnie zawieszona jedynie w sprawach dyscyplinarnych sędziów. W innych sprawach orzekanych przez ID SN, np. z zakresu odpowiedzialności dyscyplinarnej adwokatów, wg tiret drugiego pkt 1 sentencji zawieszenie to ma odbywać się na zasadzie ogólnej, polegającej na tym, że jeden sędzia – co istotne – z urzędu jest uprawniony do tego, aby badać, czy drugi sędzia spełnia wymogi niezawisłości i bezstronności określone w art. 6 ust. 1 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności oraz w art. 47 akapit drugi Karty praw podstawowych UE, na co zwraca uwagę wyrok TS 26.03.2020 r., sprawy połączone Simpson i in., C 542/18 RX-II i C 543/18 RX-II, pkt 57:

„W tym względzie należy podkreślić, że gwarancje dostępu do niezawisłego i bezstronnego sądu ustanowionego uprzednio na mocy ustawy, a w szczególności gwarancje określające pojęcie, jak również skład tego sądu, stanowią podstawę prawa do rzetelnego procesu sądowego. Prawo to oznacza, że każdy sąd jest zobowiązany zbadać, czy ze względu na swój skład stanowi on taki właśnie sąd, jeżeli pojawia się w tym względzie poważna wątpliwość. Badanie to jest nieodzowne w kontekście zaufania, które sądy społeczeństwa demokratycznego muszą wzbudzać u jednostki. W tym sensie taka kontrola stanowi istotny wymóg formalny, którego należy bezwzględnie dochować i którego spełnienie należy sprawdzić z urzędu (zob. podobnie wyrok z dnia 1 lipca 2008 r., Chronopost i La Poste/UFEX i in., C 341/06 P i C 342/06 P, EU:C:2008:375, pkt 46, 48)”.

Reasumując: Albo wysłane przez I Prezes SN pismo do Komisji Europejskiej informujące o odpowiednim zawieszeniu właściwości rzeczowej Izby Dyscyplinarnej SN, albo jakakolwiek zmiana w przepisach ustawowych określających tą właściwość, ratuje Polskę przed ewentualnymi karami finansowymi, które mogłyby być egzekwowane przez Komisję na zasadzie potrącenia.

prof. nadzw. dr hab. nauk prawnych Waldemar Gontarski, adwokat, był pełnomocnikiem RP przed TSUE