Maciej Nawacki, prezes Sądu Rejonowego w Olsztynie, odmówił wydania polecenia służbowego wyjazdu do Warszawy sędziemu Pawłowi Juszczyszynowi.
W najbliższy wtorek w Kancelarii Sejmu w Warszawie ma on zapoznać się z listami poparcia sędziów, którzy startowali do nowej Krajowej Rady Sądownictwa. Jednym z jej członków jest prezes Nawacki.
W sprawie interweniowała Danuta Hryniewicz, prezes Sądu Okręgowego w Olsztynie, do którego delegowany był Paweł Juszczyszyn. Z delegacji został jednak odwołany przez ministra sprawiedliwości ze skutkiem natychmiastowym tuż po tym, jak wezwał Kancelarię Sejmu do przekazania list poparcia sędziów startujących do KRS. Zgodnie z przepisami sędzia Juszczyszyn, zanim wróci do sądu rejonowego, musi dokończyć sprawy prowadzone w sądzie okręgowym.
Prezes Hryniewicz po powzięciu informacji o decyzji odmawiającej Juszczyszynowi delegacji do Warszawy zwróciła się do prezesa Nawackiego z prośbą, aby jednak wystawił polecenie wyjazdu służbowego celem dokonania czynności procesowej polegającej na oględzinach list poparcia do KRS. Jak zauważa, jest to konieczne, aby sędzia Juszczyszyn mógł wykonać czynność służbową (oględziny dokumentów będących w zasobach Kancelarii Sejmu), która jest związana z jedną z prowadzonych przez niego spraw.
Jak tłumaczy prezes Hryniewicz, zgodnie z przepisami Juszczyszyn ma obowiązek podejmować czynności w sprawach przydzielonych mu do referatu w okresie delegowania aż do ich zakończenia.
Szefowa olsztyńskiego sądu okręgowego wytyka prezesowi Nawackiemu, że podejmowanie przez niego czynności „związanych z wydaniem decyzji, zwłaszcza odmownych, powinno przybierać formę dokumentu służbowego podpisanego przez Pana Prezesa osobiście, a nie być przekazywane drogą mailową w treści wiadomości podpisanej przez pracownika Oddziału Kadr”.
Maciej Nawacki tłumaczy, że nie wydał delegacji, gdyż wyjazd sędziego Juszczyszyna do Warszawy nie stanowi czynności orzeczniczej. Jego zdaniem sędzia nie zajmuje się sprawą powołania sędziego sądu w Lidzbarku (Juszczyszynowi listy poparcia członków KRS były potrzebne, aby stwierdzić, czy lidzbarski sędzia został powołany prawidłowo). Prezes Sądu Rejonowego w Olsztynie podkreśla, że sędziemu Juszczyszynowi nie wolno naruszać prerogatyw prezydenta co do powoływania sędziów.
– Jakbym mu wydał tę delegację, tobym się przyczynił do realizacji deliktu dyscyplinarnego i złamania konstytucji – skwitował Nawacki.