Kontrahent, z którego usług telekomunikacyjnych regularnie korzystam w ramach prowadzonej działalności gospodarczej, zażądał odsetek za opóźnienie w uregulowaniu zapłaty za jeden okres rozliczeniowy. Przyczyną zwłoki było to, że w terminie nie dotarła do mnie papierowa faktura. Dopiero po mojej interwencji kontrahent nadesłał mi duplikat dokumentu. Uiściłem należność główną. Czy mimo wszystko powinienem uregulować również odsetki?

Odpowiedzi na pytanie należy szukać w ustaleniach między stronami kontraktu. Kwestia ta może być bowiem indywidualnie uregulowana w ramach zasady swobody umów. – Przedsiębiorcy mogą ustalić, że termin zapłaty należności z faktury biegnie dla dłużnika od daty doręczenia mu tego dokumentu księgowego albo że termin jest ustalony odgórnie i wówczas doręczenie faktury nie ma znaczenia dla obowiązku zaspokojenia wierzyciela – wyjaśnia adwokat Hubert Kubik z Kancelarii Kopeć Zaborowski Adwokaci i Radcowie Prawni. To drugie rozwiązanie jest popularne w przypadku powtarzalnych świadczeń, a więc również przy umowach na świadczenie usług telekomunikacyjnych.

– Zazwyczaj telekomy wymagają płatności w określonych regularnych terminach raz na miesiąc. Są one określane w regulaminach świadczenia usług telekomunikacyjnych, które stanowią integralną część kontraktu – mówi mec. Kubik. W takim przypadku brak otrzymania faktury nie zwalnia przedsiębiorcy będącego dłużnikiem z terminowego uregulowania należności. Forma, w jakiej otrzymuje faktury, nie ma żadnego znaczenia dla oceny sytuacji. – Operator może się domagać odsetek, począwszy od pierwszego dnia po upływie terminu płatności wskazanego w regulaminie, bez względu na to, czy przedsiębiorca otrzymał fakturę czy też nie – dodaje mec. Kubik. Wynika to z art. 481 par. 1 kodeksu cywilnego (t.j. Dz.U. z 2018 r. poz. 1025 ze zm.). Przepis stanowi, że jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi.

Sąd Rejonowy w Gdyni w wyroku z 17 grudnia 2015 r. (sygn. akt I 1 C 2035/15) stwierdził np., że brak doręczenia dokumentu księgowego, jakim jest faktura, nie zwalnia dłużnika z obowiązku dokonania w ustalonym terminie zapłaty za świadczone usługi. Skład orzekający wskazał, że skoro dłużnik systematycznie regulował zobowiązania za wcześniejsze okresy rozliczeniowe, to niedoręczenie faktur za kolejne okresy powinno skłonić go do wyjaśnienia sytuacji u operatora, a nie do zaprzestania opłacania należności. Oznacza to, że przedsiębiorca, który nie otrzymał faktury za jakiś miesiąc, powinien podjąć aktywne działanie i niezwłocznie interweniować w kontrahenta, wnioskując np. o duplikat dokumentu.