Stanisław Zabłocki, prezes Sądu Najwyższego kierujący Izbą Karną nie przeszedł wczoraj w stan spoczynku, jak to miało mieć miejsce. Stanie się to dopiero 31 sierpnia – poinformował Michał Laskowski, rzecznik prasowy SN.
Sędzia Zabłocki miał przejść w stan spoczynku 20 lutego br. z powodu zmian, jakie prezydent wprowadził do regulaminu SN (Dz.U. z 2019 r. poz. 274). Na ich skutek prezesi izb utracili kompetencje m.in. do wyznaczania składów orzekających oraz terminów posiedzeń. Ponadto zmiany wymuszą włączenie do orzekania nowych sędziów SN, których status prawny jest podważany przez wielu prawników. Prezes Zabłocki uznał, że nowe regulacje wprowadzą chaos w pracach izby i w efekcie doprowadzą „do głębokiej destrukcji” jej prac oraz „narastania zaległości”.
We wtorek późnym popołudniem pojawiła się jednak informacja, że Małgorzata Gersdorf, I prezes SN, wskazała inną datę przejścia w stan spoczynku sędziego Zabłockiego. Jej zdaniem powinno do tego dojść dopiero z końcem sierpnia. Decyzja ta została zaakceptowana przez samego zainteresowanego, który wziął pod uwagę „dobro wymiaru sprawiedliwości”.