Ośrodki adopcyjne nie powinny mieć prawa do gromadzenia i przetwarzania danych obejmujących zdjęcia kandydatów do przysposobienia oraz dzieci. Sprzeciw wobec takiej możliwości zgłosiła dr Edyta Bielak-Jomaa, prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych (UODO), w piśmie skierowanym do Sejmu w związku z rozpoczęciem prac nad rządowym projektem nowelizacji ustawy z 9 czerwca 2011 r. o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej (t.j. Dz.U. z 2018 r. poz. 998 ze zm.). Ma się nim teraz zająć specjalna podkomisja.
Jedna z przewidzianych w nowelizacji zmian dotyczy rozszerzenia katalogu danych osobowych, które mogą pozyskiwać ośrodki adopcyjne, na temat osób, które chcą przysposobić dziecko, oraz samych małoletnich. Do tych obecnie gromadzonych ma zostać dodany ich wizerunek (w formie zdjęć). UODO negatywnie ocenia tę zmianę. Według urzędu wizerunek nie jest cechą, która w jakikolwiek sposób – pozytywny lub negatywny – powinna wpływać na przysposobienie dziecka.
– Taka praktyka może wręcz prowadzić do dyskryminacji osób, których dane są przetwarzane, bo będzie opierać się na czysto subiektywnych odczuciach – wskazuje w stanowisku dr Edyta Bielak-Jomaa.
Jako nadmiarowe UODO uznaje też przetwarzanie przez ośrodki informacji o ewentualnych poprzednich związkach małżeńskich kandydatów do przysposobienia, ich wyznaniu i pochodzeniu etnicznym (również w przypadku dzieci).
Urząd ma też zastrzeżenia do przepisów pozwalających na powstanie elektronicznego rejestru, na który będą składały się wykazy różnych danych z zakresu pieczy zastępczej, w tym o kandydatach oraz działających rodzinach zastępczych, dzieciach u nich umieszczonych i o osobach usamodzielnianych. UODO wskazuje, że z uwagi na to, że będzie to bardzo szeroki katalog, w którym znajdą się dane osobowe zaliczane w myśl przepisów o RODO do szczególnej kategorii, to wprowadzenie tych wykazów powinno zostać poprzedzone analizą zasadności przyjęcia takiego rozwiązania. Urząd podkreśla, że takie działanie nie zostało podjęte. Co więcej, informacje znajdujące się w rejestrze będą mogły być udostępniane innym instytucjom, ale w projekcie nie określono trybu, w jakim będzie to następować. W opinii UODO dostęp do takich danych powinien odbywać się na wniosek, być dokładnie uregulowany oraz poddawany okresowej kontroli, tak aby możliwe było przeciwdziałanie potencjalnym nadużyciom polegającym na nieuzasadnionym pozyskiwaniu danych, zwłaszcza że będzie się to odbywać drogą elektroniczną.
Etap legislacyjny
Projekt ustawy po pierwszym czytaniu w Sejmie