Krajowa Rada Sądownictwa nie odmawia sędziom Sądu Najwyższego prawa do sądu - przekazał PAP przewodniczący KRS Leszek Mazur. Dodał, że dalsze czynności ws. odwołań sędziów SN od uchwały Rady o negatywnym zaopiniowaniu ich oświadczenia o woli dalszego orzekania ws. powinny nastąpić w terminie ok. 2 miesięcy.

Chodzi o odwołania, które sędziowie SN: Maria Szulc, Anna Owczarek i Józef Iwulski skierowali - za pośrednictwem przewodniczącego KRS - do Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Sądu Najwyższego.

Jak poinformowała KRS w ubiegłym tygodniu, ze względu na bezprecedensowy charakter sprawy prezydium Rady zleciło Wydziałowi Prawnemu Biura KRS analizę, czy odwołania te są dopuszczalne.

W czwartek przewodniczący KRS przekazał PAP, że "wbrew rozpowszechnianym informacjom, Krajowa Rada Sądownictwa nie odmawia sędziom Sądu Najwyższego prawa do sądu, a w szczególności do Sądu Najwyższego".

Sędzia Mazur zaznaczył, że w "dotychczasowej praktyce Rady nie zdarzały się sytuacje, w których wnoszono odwołania od opinii Rady, które mają charakter niewiążący".

Szef KRS wskazał, że w poprzedniej kadencji Rady między złożeniem odwołania od uchwały KRS a przekazaniem odwołania wraz z odpowiedzią na to odwołanie do właściwego sądu mijały ok. dwa miesiące. Jak dodał, należy się spodziewać, że dalsze czynności w tej sprawie powinny nastąpić w podobnym terminie.

Mazur zaznaczył też, że prezydium i przewodniczący KRS nie podjęli jeszcze w tej sprawie żadnej ostatecznej decyzji w kwestii dopuszczalności odwołań sędziów SN.

Zgodnie z ustawą o Sądzie Najwyższym, która weszła w życie 3 kwietnia, w trzy miesiące od tego terminu, czyli 3 lipca, w stan spoczynku przeszli z mocy prawa sędziowie SN, którzy ukończyli 65. rok życia. Mogą oni jednak dalej pełnić funkcję, jeśli w ciągu miesiąca od wejścia w życie nowej ustawy, czyli do 2 maja, złożyli stosowne oświadczenie i przedstawili odpowiednie zaświadczenia lekarskie, a prezydent RP wyrazi zgodę na dalsze zajmowanie stanowiska sędziego SN.

Prezydent, przed wyrażeniem zgody na dalsze zajmowanie stanowiska, zasięga opinii KRS.

W lipcu KRS pozytywnie zaopiniowała 5 sędziów Sądu Najwyższego, którzy mimo ukończenia 65. roku życia wyrazili wolę dalszego orzekania; 7 sędziów, w tym prezes Józef Iwulski, kierujący obecnie pracą SN, zostało zaopiniowanych negatywnie. Negatywne opinie KRS sformułowała - poza Iwulskim - wobec sędziów: Jerzego Kuźniara, Stanisława Zabłockiego (ci dwaj oraz Iwulski w swych oświadczeniach nie powołali się bezpośrednio na nową ustawę o SN, lecz na konstytucję) oraz Marii Szulc, Anny Owczarek, Jacka Gudowskiego i Wojciecha Katnera.

Pod koniec lipca Sąd Najwyższy informował, że Maria Szulc i Anna Owczarek skierowały odwołania od negatywnego zaopiniowania ich oświadczeń o woli dalszego orzekania przez KRS - za pośrednictwem przewodniczącego Rady - do Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Sądu Najwyższego. Wcześniej odwołanie od takiego zaopiniowania przez KRS złożył natomiast do SN - również za pośrednictwem przewodniczącego Rady - Józef Iwulski.

Jeszcze w lipcu rzecznik KRS Maciej Mitera przekazał PAP, że przewodniczący KRS Leszek Mazur poinformował Radę, iż nie nada biegu i nie prześle do SN odwołań trojga sędziów.

Z kolei rzecznik SN sędzia Michał Laskowski oświadczył, że przesłanie odwołań trojga sędziów Sądu Najwyższego od negatywnego zaopiniowania ich oświadczeń o woli dalszego orzekania, to prawny obowiązek KRS i to bez względu na merytoryczną ocenę ich treści. Laskowski przekazał też, że troje sędziów złożyło swoje odwołania bezpośrednio do Sądu Najwyższego.

Biuro Rady przekazało PAP, że Prezydium KRS zleciło Wydziałowi Prawnemu Rady analizę, czy odwołania trojga sędziów SN od negatywnego zaopiniowania ich oświadczeń o woli dalszego orzekania są dopuszczalne.

Sąd Najwyższy w ubiegły czwartek postanowił zwrócić się do Trybunału Sprawiedliwości UE z pięcioma pytaniami prejudycjalnymi dot. zasady niezależności sądów i niezawisłości sądów jako zasad prawa unijnego oraz unijnego zakazu dyskryminacji ze względu na wiek. Zostały one wysłane do Luksemburga w poniedziałek po południu.

SN postanowił też zawiesić stosowanie przepisów trzech artykułów ustawy o SN dotyczących przechodzenia w stan spoczynku sędziów SN, którzy ukończyli 65. rok życia. Według SN, do czasu orzeczenia TSUE, KRS i prezydent powinni powstrzymać się od dalszych czynności w procedurze dot. sędziów SN, którzy skończyli 65 lat.

W ubiegłym tygodniu Sąd Najwyższy zajął się odwołaniami trojga sędziów SN, w tym Anny Owczarek, od uchwał Krajowej Rady Sądownictwa negatywnie opiniujących ich oświadczenia o woli dalszego orzekania.

W środę SN przesłał do Trybunału Sprawiedliwości UE pytanie prejudycjalne wydane w sprawie z odwołania sędzi Anny Owczarek od uchwały KRS.