Co czwarty urząd administracji centralnej udzielił w ubiegłym roku zamówień uwzględniających klauzule społeczne. Najczęściej wpisywany jest do specyfikacji obowiązek zatrudniania pracowników na etat.
Sprawozdanie Urzędu Zamówień Publicznych za 2017 r. po raz pierwszy prezentuje kompleksowe dane dotyczące uwzględniania aspektów społecznych przy udzielaniu zamówień publicznych. Dotyczą one jednak tylko administracji centralnej, gdyż to ona jedynie jest zobligowana do przekazywania tych informacji. Wynika to z przyjętych w ubiegłym roku przez Radę Ministrów „zaleceń w sprawie uwzględniania przez administrację rządową aspektów społecznych w zamówieniach publicznych”.
Do złożenia sprawozdań było zobowiązanych ok. 2,1 tys. jednostek administracji publicznej. Ostatecznie złożyło je 1,8 tys., a 526 z nich w minionym roku w jakikolwiek sposób uwzględniło aspekt społeczny w swych zamówieniach. Stanowi to prawie 25 proc. zamawiających objętych zaleceniami. Łączna wartość udzielonych przez nich zamówień społecznych wyniosła ok. 11,7 mld zł. Według szacunków stanowi to prawie 28 proc. wartości wszystkich kontraktów uwzględniających czynniki społeczne.
Zdecydowanie najczęściej stosowany jest wymóg zatrudnienia osób realizujących zamówienie na podstawie umów o pracę. Nic w tym dziwnego. W 2016 r. znowelizowano przepisy i wprowadzono obowiązek wymagania od firm startujących w przetargach, aby tam, gdzie jest to uzasadnione, zatrudniały pracowników na etat (art. 29 ust. 3a ustawy – Prawo zamówień publicznych, t.j. Dz.U. z 2017 r., poz. 1579 ze zm.). Wcześniej mogły, ale nie musiały tego robić. Efekt zmian jest widoczny gołym okiem – na 5 222 zamówień udzielonych z uwzględnieniem klauzul społecznych, aż w 4712 pojawił się właśnie wymóg zatrudniania na etat. Także wartościowo ten sposób działań zdecydowanie przeważał. Na wspomniane 11,7 mld zł aż 10,4 mld zł wydano zgodnie z art. 29 ust. 3a ustawy p.z.p.
Drugim najczęściej stosowanym przepisem prospołecznym jest art. 29 ust. 4 ustawy p.z.p. Pozwala on stawiać wymagania dotyczące zatrudniania osób zagrożonym wykluczeniem społecznym, np. bezrobotnych, młodocianych czy niepełnosprawnych. Przepis ten wykorzystano przy udzieleniu 490 zamówień o wartości 1,3 mld zł.
Kolejna regulacja, po którą sięgały urzędy centralne, to art. 29 ust. 4 ustawy p.z.p. Nakazuje on uwzględniać wymagania dotyczące dostępności dla osób niepełnosprawnych. W uproszczeniu – zlecając przygotowanie projektu i budowę np. siedziby urzędu, zamawiający powinien nakazać uwzględnienie w nim np. podjazdów dla wózków. Ten przepis zastosowano 371 razy, udzielając zamówień o łącznej wartości 2,4 mld zł.
Dane za 2017 r. pokazują, że część administracji centralnej wzięła sobie do serca zalecenia rządu i stara się uwzględniać aspekty społeczne w swych przetargach. Zdecydowana większość, bo aż 75 proc. nie zrobiła tego jednak ani razu w ciągu roku. Oczywiście w części zamówień, ze względu na ich specyfikę, nie jest to możliwe. Wydaje się jednak, że wciąż pozostaje pewien niewykorzystany potencjał.
25 proc. zamawiających z administracji centralnej zastosowało w 2017 r. klauzule społeczne
11,7 mld zł wydała w 2017 r. administracja centralna z uwzględnieniem aspektów społecznych