Reprezentuję fundację, do której celów statutowych należy troska o demokrację, prawa obywatelskie i rozwój społeczeństwa obywatelskiego. Chciałbym zostać społecznym obserwatorem podczas jesiennych wyborów samorządowych. Czy możemy udostępniać na stronie internetowej fundacji relację wideo z lokalu wyborczego?
Nie. Co prawda obserwatorzy społeczni mogą nagrywać materiał z lokalu wyborczego, ale prawo nakłada duże ograniczenia w tym zakresie.
Zgodnie z art. 42 par. 5 ustawy z 5 stycznia 2011 r. – Kodeks wyborczy (t.j. Dz.U. z 2018 r. poz. 754 ze zm.; dalej: k.w.) mężowie zaufania mogą rejestrować czynności w lokalu wyborczym, używając do tego własnych urządzeń rejestrujących. Artykuł 103c par. 2 k.w. daje obserwatorom społecznym, analogicznie jak w przypadku mężów zaufania, prawo rejestrowania z wykorzystaniem własnych urządzeń rejestrujących czynności obwodowej komisji wyborczej ds. przeprowadzania głosowania w obwodach głosowania na obszarze kraju.
– Uprawnienie to dotyczy wyłącznie okresu pomiędzy podjęciem czynności przez wspomnianą obwodową komisję wyborczą a rozpoczęciem głosowania oraz okresu od zamknięcia lokalu wyborczego do podpisania protokołu przez członków obwodowej komisji wyborczej ds. ustalenia wyników głosowania w obwodzie – mówi nam Magdalena Pietrzak, sekretarz Państwowej Komisji Wyborczej.
Ponadto dr Mariusz Bidziński, radca prawny oraz wspólnik w Kancelarii Radcowskiej Chmaj i Wspólnicy Sp.k., podkreśla, że obserwatorzy społeczni nie mają prawa do rozpowszechniania materiału wideo poza komisją, np. w internecie. Jedyną transmisją, jaka miała być prowadzona z lokalu wyborczego, była ta, która miała pierwotnie się znaleźć na stronach PKW. – Jednak w związku z przepisami rozporządzenia unijnego RODO taka transmisja jest niedopuszczalna, a zatem ani komisja, ani mężowie zaufania, ani tym bardziej obserwatorzy społeczni nie są uprawnieni do rozpowszechniania takich nagrań – podkreśla dr Bidziński. Potwierdza to również szefowa PKW, mówiąc, że przepisy kodeksu wyborczego upoważniają mężów zaufania i obserwatorów społecznych jedynie do rejestrowania czynności obwodowych komisji wyborczych, nie zaś do umieszczania tych treści w internecie lub do prowadzenia transmisji z lokalu wyborczego.
Doktor Bidziński uważa, że zakaz ten może dotyczyć również transmisji na żywo w portalach społecznościowych typu Facebook, Snapchat czy Instagram. – Za nieuprawnione upublicznienie materiału obserwator społeczny ryzykuje odpowiedzialność na zasadach ogólnych z kodeksu cywilnego z tytułu naruszenia wizerunku osób przebywających w lokalu wyborczym – wskazuje.
Czemu zatem miałby służyć materiał wideo zarejestrowany przez obserwatorów społecznych? Otóż art. 42 par. 6 k.w. stanowi, że materiały zawierające przebieg czynności w lokalu wyborczym mogą być zakwalifikowane jako dokumenty z wyborów przekazywane do archiwów państwowych. Nie dzieje się to jednak automatycznie. – Taka czynność może nastąpić jedynie po uprzednim złożeniu wniosku przez męża zaufania – wyjaśnia dr Bidziński.