Mariusz Białecki pokieruje samorządem notariuszy przez kolejne trzy lata. Obradująca w minioną sobotę Krajowa Rada Notarialna X kadencji ponownie wybrała go na stanowisko prezesa.
Wybory u rejentów, zgodnie z ustawą – Prawo o notariacie (t.j. Dz.U z 2017 r. poz. 2291 ze zm.) są dwustopniowe. Szefa samorządu w tajnym głosowaniu wyłaniają ze swojego grona czonkowie KRN reprezentujący poszczególne izby notarialne (obecnie jest ich 11). Dlatego całej procedurze nigdy nie towarzyszy ożywiona, a czasem wręcz brutalna kampania medialna, jaką możemy obserwować przy wyborach władz choćby korporacji radców prawnych czy adwokatów. Zarówno prezes, jak i wiceprezesi nie mogą sprawować tych samych funkcji dłużej niż dwie następujące bezpośrednio po sobie pełne kadencje.
Notariat należy do najmniej licznych prawniczych samorządów zawodowych – obecnie w Polsce jest ok. 3,5 tys. rejentów. Sam Mariusz Białecki, wywodzący się z Izby Notarialnej w Warszawie, uchodzi za osobę, która stara się trzymać własne środowisko z dala od bieżących sporów o kształt wymiaru sprawiedliwości i kierunki jego reformy.