Czwartego kwietnia w siedzibie Krajowej Rady Sądownictwa zbiorą się jej członkowie. Inicjatorem wydarzenia jest sędzia w stanie spoczynku Wiesław Johann, który w KRS reprezentuje prezydenta.
– Będzie to spotkanie czysto techniczne, które ma na celu wyłącznie zapoznanie nowowybranych członków KRS ze sposobem, w jaki funkcjonuje biuro rady – deklaruje w rozmowie z DGP sędzia Johann.
Jednak zaproszenia na poświąteczne zebranie w siedzibie KRS otrzymali nie tylko sędziowie wybrani do tego organu przez Sejm, ale wszystkie osoby wchodzące w skład rady, w tym także posłowie i senatorowie.
Wiesław Johann tłumaczy, że uznał, iż to on powinien takie spotkanie zorganizować, gdyż jest sędzią najstarszym wiekiem i jako jedyny wie, jak wygląda w praktyce praca KRS.
– Podczas spotkania nie będą podejmowane żadne uchwały ani dokonywane żadne wybory – zapewnia przedstawiciel prezydenta.
Te deklaracje są niezwykle istotne, gdyż w niektórych mediach pojawiły się już sugestie, że jest to próba obejścia prawa. Przepisy stanowią, że w sytuacji gdy KRS nie ma przewodniczącego, posiedzenie w celu dokonania jego wyboru zwołuje I prezes Sądu Najwyższego. A pełniąca tę funkcję prof. Małgorzata Gersdorf na razie nie złożyła deklaracji, kiedy zamierza to zrobić.
Tymczasem posłanka Krystyna Pawłowicz mówiła, że podczas kwietniowego spotkania może dojść nawet do wyboru wiceprzewodniczącego KRS.
Na gruncie obecnie obowiązującego prawa jest to jednak niemożliwe.
– Tego typu spotkanie członków KRS może się oczywiście odbyć, ale nie będzie ono miało charakteru formalnego posiedzenia rady. Ustawodawstwo polskie nie przewiduje, aby KRS działała w formie zebrań, a tym bardziej, aby któryś z jej członków miał kompetencje do ich zwoływania – podkreśla dr hab. Jacek Zaleśny, konstytucjonalista z Uniwersytetu Warszawskiego.
Dodaje, że oczywiście każdy członek rady może zaprosić pozostałych na spotkanie, tak jak się zaprasza na piknik, chrzciny czy też ślub. Jednak jakiekolwiek ustalenia podjęte w trakcie takiego zebrania nie będą wywoływać skutków na gruncie prawa. I tak jak niemożliwy bez zwołania posiedzenia KRS przez I prezesa SN jest wybór na tego typu zebraniu przewodniczącego rady, tak samo nie można dokonać w jego trakcie wyboru wiceprzewodniczącego. Bo procedura ich wyłaniania jest identyczna.
– Członkom rady, którzy stawią się na zaproszenie przedstawiciela prezydenta, nie będzie również przysługiwało z tego tytułu jakiekolwiek wynagrodzenie. Udział w takim nieformalnym, towarzyskim zebraniu nie może zostać uznany za wykonywanie kompetencji członka rady – kwituje dr Zaleśny.