Warsztaty samochodowe ozdabiają swoje szyldy zastrzeżonymi znakami towarowymi znanych koncernów motoryzacyjnych. Robią to po to, aby przyciągnąć klientów. Naruszają tym samym wyłączne prawa cenionych firm i narażają się na odszkodowania.

Rynek części motoryzacyjnych obfituje w produkty, które są oznaczane znakami towarowymi koncernów samochodowych nawet, jeśli produkty te nie pochodzą od tych koncernów, a są tylko tzw. zamiennikami. Znaki towarowe znanych producentów samochodowych są także wykorzystywane przez warsztaty samochodowe.

Krajowe oraz unijne przepisy dotyczące ochrony znaków towarowych* pozwalają osobie trzeciej na używanie w obrocie znaku towarowego, jeżeli jest to niezbędne dla wskazania przeznaczenia towarów lub usług, w szczególności będących akcesoriami lub częściami zapasowymi.

Warunkiem jest to, by używanie znaku było zgodne z uczciwymi praktykami w przemyśle i handlu. Oznacza to, że używanie cudzych znaków towarowych jest dozwolone, pod pewnymi warunkami.

- Stosowanie znaków graficznych tzw. logotypów znanych marek przez warsztaty samochodowe jest dość dobitnym przykładem używania znaków towarowych wykraczającym poza ustawowe przyzwolenie – zauważa Anna Gołębiowska, radca prawny z Kancelarii GKR Legal. - Używanie takich logotypów w oznaczeniach serwisów samochodowych nie mieści się w granicach tzw. dozwolonego informacyjnego użycia znaku towarowego. Dla wskazania przeznaczenia serwisu samochodowego (czyli wskazania naprawą jakich marek zajmuje się serwis) nie jest bowiem konieczne użycie loga tej marki – dodaje ekspert.

Celem przepisów przewidujących tzw. licencję ustawową jest jedynie umożliwienie przekazania klientowi informacji dotyczącej przeznaczenia bądź właściwości towaru lub usługi. Użycie graficznego znaku towarowego znanej marki samochodowej (np. znaku graficznego w postaci czterech nachodzących na siebie kółek marki AUDI lub znaku błyskawicy wpisanego w okrąg należącego do firmy OPEL) nie jest konieczne dla poinformowania klienta o przeznaczeniu warsztatu samochodowego.

Takie używanie znaku nie spełnia funkcji informacyjnej, lecz służy „ozdobieniu” punktu serwisowego. Czyni go bardziej atrakcyjnym w oczach odbiorców, a tym samym ma na celu przyciągnięcie klientów, korzystając z ich pozytywnego nastawienia do powszechnie znanych i cieszących się renomą marek samochodowych.

Co więcej takie korzystanie z cudzych znaków towarowych może wprowadzać odbiorców w błąd, którzy mogą sądzić, że tak oznaczone serwisy są autoryzowanymi warsztatami samochodowymi tych marek. Nie jest to użycie zgodne z uczciwymi praktykami.

Takie niedozwolone używanie graficznych znaków towarowych koncernów samochodowych było już przedmiotem rozstrzygnięć sądowych.

Sąd Okręgowy w Warszawie w wyroku z 28.11.2008r. uwzględnił powództwo o zakazanie używania znaku BMW przez nieautoryzowanego dealera samochodowego.

Sąd podkreślił, że informacja o towarze lub usłudze skierowana do konsumenta „nie może eksponować przedmiotu sprzedaży/naprawy, sugerując powiązania przedsiębiorcy z producentem samochodów, uprawnionym z rejestracji znaku towarowego”.

Sąd wskazał, że „Należy zadbać o wyeliminowanie tych wszystkich sformułowań, które wskazują na producenta pojazdów, odwołują się do jego renomy. Nic nie usprawiedliwia w tym przypadku skrótowego przedstawiania przez pozwaną jej oferty i eksponowania znaków towarowych, które nie zostały zarejestrowane na jej rzecz, sugerującego istnienie pomiędzy nią a Bayerische Motoren Werke AG – związków handlowych”.

Sąd Najwyższy w wyroku z 17.06.2015r. w sprawie dotyczącej używania znaków towarowych MAZDA przez byłego dealera samochodowego wskazał, że użycie znaków towarowych należących do innej osoby jest niezbędne do wskazania przeznaczenia towaru wtedy, gdy stanowi jedyny sposób dostarczenia konsumentom kompletnej informacji o możliwym zastosowaniu danego towaru.

Co wolno warsztatowi?

Jeżeli warsztat samochodowy chciałby poinformować odbiorców, że zajmuje się serwisowaniem samochodów określonej marki może to zrobić, wskazując krótko i jasno: „naprawiamy samochody marki Mazda / Opel / Volkswagen / itd.” lub „serwis dla pojazdów marki….” lub podobnie.

Nie ma natomiast uzasadnienia dla używania graficznych znaków (logotypów) tych marek. Użycie takich znaków nie jest ani konieczne, ani potrzebne dla poinformowania kierowców, jakie samochody są serwisowane w danym warsztacie.

Użycie graficznych znaków stanowi naruszenie praw wyłącznych koncernów samochodowych, a więc właścicieli tych znaków.

Warsztat, który używa znaków graficznych koncernów samochodowych bez zgody ich właścicieli musi się liczyć ze skierowanie przeciwko niemu żądania nie tylko zaprzestania używania tego znaku (i usunięcia go z oznaczenia warsztatu, wszelkich materiałów reklamowych, strony internetowej, itp.), ale także z żądaniem zapłaty odszkodowania.

*(odpowiednio art. 156 ust.1 pkt 3 ustawy z 3.06.2000r. – Prawo własności przemysłowej oraz art. 14 ust. 1 pkt c Rozporządzenia EU z 14.06.2017r. w sprawie znaku towarowego Unii Europejskiej)