Czy ukrywanie bramek ochrony w sklepach będzie zakazane? Nad wprowadzeniem takich regulacji zastanawiać się będzie w tym tygodniu komisja ds. petycji. Nie chodzi bynajmniej o ułatwienia dla sklepowych złodziei, lecz dla osób korzystających z medycznych stymulatorów. Działanie tych ostatnich mogą zakłócać urządzenia antykradzieżowe, które emitują pole elektromagnetyczne.
Problem może potencjalnie dotyczyć prawie 6 tys. pacjentów, którym w latach 2008–2016 wszczepiono pewnego typu impalnty. Największą grupę (3,7 tys.) stanowią osoby, którym wszczepiono neurostymulator rdzenia kręgowego oraz te wyposażone w neurostymulator mózgu (prawie 1,5 tys.).
Producenci tego typu urządzeń zalecają użytkownikom, by unikali przechodzenia przez bramki antykradzieżowe, a jeśli już muszą to zrobić, to by wcześniej wyłączyły implant.
– Instruują, iż należy przechodzić szybkim krokiem, bez zatrzymywania oraz w maksymalnej odległości od nadajnika, a następnie sprawdzić stan stymulatora po przejściu przez bramkę, ponieważ stymulator może się włączyć lub wyłączyć samoczynnie. Zalecenie producenta nie uwzględnia tego, że osoby te niejednokrotnie poruszają się bardzo powoli w związku ze swoją niepełnosprawnością – pisze niepełnosprawny autor petycji.
Sprawa jest znana Ministerstwu Zdrowia, które zaproponowało już nawet, w odpowiedzi na jedną z poselskich interpelacji, możliwe rozwiązanie problemu. – Pomocne byłoby wprowadzenie dokumentu wystawianego przez lekarza lub inną uprawnioną osobę, zawierającego dane pacjenta wraz z informacją o konieczności ciągłego stosowania wyrobu medycznego, którego działanie może być zakłócone przez antykradzieżowe urządzenia. Po okazaniu wspomnianego dokumentu personel sklepu byłby zobowiązany do wprowadzenia jego posiadacza inną drogą, z ominięciem ww. urządzeń lub czasowego ich wyłączenia – wskazuje Maciej Tombarkiewicz, podsekretarz stanu w MZ.
Tymczasem, jak narzekają niepełnosprawni, coraz więcej sklepów, często nieświadomie, zakrywa bramki antykradzieżowe, np. reklamami. Dlatego zarówno autor petycji, jak i resort zdrowia, stoją na stanowisku, że w przepisach powinien znaleźć się zapis zakazujący ukrywania urządzeń antykradzieżowych oraz obowiązek ich wyraźnego oznakowania, a także umieszczenia ostrzeżenia, że mogą zakłócać działanie pewnych wyrobów medycznych.
Nowe przepisy dotyczyłyby sklepów, ale też innych podmiotów, które instalują bramki wytwarzające pole elektromagnetyczne, jak lotniska, sądy czy urzędy.
Na razie MZ nie wyszło jednak z żadną inicjatywą ustawodawczą w tym zakresie, dlatego sprawą zajmie się komisja ds. petycji. – Choć problem dotyczy stosunkowo małej grupy w skali całego społeczeństwa, to ważne jest, by go rozwiązać. Podczas posiedzenia poznamy punkt widzenia zarówno resortu zdrowia, jak i infrastruktury, ale myślę, że należałoby wystosować dezyderat do rządu z prośbą o ustosunkowanie się do tego problemu – mówi poseł Jacek Świat, poseł sprawozdawca.