Spór o sądy skończy się kompromisem, który będzie bliżej rozwiązań PiS niż prezydenta Andrzeja Dudy - uważa b. prezydent Aleksander Kwaśniewski.

Prezydent Andrzej Duda 24 lipca ogłosił decyzję o zawetowaniu ustawy o Sądzie Najwyższym oraz nowelizacji ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa. Zapowiedział jednocześnie przygotowanie projektów ustaw o SN i KRS w ciągu dwóch miesięcy; prace te dobiegają końca.

Kwaśniewski we wtorek rano, w programie Radia Zet ocenił, że odnośnie zmian w ustawach o SN oraz KRS planem PiS jest porozumienie się z prezydentem i "kompromis (...) bardziej +pisowski+ niż prezydencki". Jego zdaniem PiS "będzie chciała oczywiście spowodować, żeby prezydent był elementem w ich całym mechanizmie".

Kwaśniewski uważa, że jeżeli prezydent Andrzej Duda "będzie twardo bronił zasad konstytucji, twardo będzie bronił zdrowego rozsądku w tych zmianach, w tej reformie, to oczywiście będzie budował pozycję". Jego zdaniem Duda jednak "nie jest aż tak politycznie zdeterminowany, żeby całkowicie indywidualną, osobną rolę grać".

Zmiany w sądownictwie były jednym z tematów spotkania prezydenta z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim. Rzecznik prezydenta Krzysztof Łapiński powiedział dziennikarzom, że prezydent w rozmowie z Kaczyńskim zadeklarował, iż jest zwolennikiem prawdziwej reformy sądownictwa i liczy, że jego projekty będą poparte w Sejmie.

W środę odbędzie się seria spotkań prezydenta z przedstawicielami wszystkich klubów parlamentarnych na temat zmian w SN i KRS. Wszystkie partie potwierdziły swój udział. Z przedstawicielami prezydium każdego klubu prezydent ma spotkać się osobno, na godzinną rozmowę.