Z danych zamieszczonych w elektronicznym Krajowym Rejestrze Sądowym wynika, że nowy sędzia Trybunału Konstytucyjnego Andrzej Zielonacki wciąż jest członkiem zarządu spółki z o.o. Dr Neuhaus & Wspólnicy Brokerzy. Informacja o pełnionej funkcji nie figuruje jednak w oświadczeniu majątkowym sędziego, datowanym na 27 czerwca 2017 r.

W miniony czwartek DGP zapytał biuro trybunału o to, czy Zielonacki nadal zasiada we władzach spółki (dane w KRS mogły nie zostać jeszcze zaktualizowane), ale do zamknięcia bieżącego wydania nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

Zgodnie z art. 11 ustawy o statusie sędziów TK (Dz.U. z 2016 r. poz. 2073) nie mogą oni m.in. sprawować funkcji członka zarządu, rady nadzorczej lub komisji rewizyjnej spółki prawa handlowego ani posiadać w niej więcej niż 10 proc. akcji lub udziałów przedstawiających więcej niż 10 proc. kapitału zakładowego. Nie mogą też prowadzić działalności gospodarczej na własny rachunek. Oświadczenie majątkowe sędziego Zielonackiego wskazuje, że w ubiegłym roku nie osiągnął on żadnego dochodu z tego rodzaju aktywności. Na wpis w KRS zwrócił uwagę INPRIS – Instytut Prawa i Społeczeństwa, czyli jedna z organizacji pozarządowych zabiegających o transparentność procesu wyłaniania kandydatów do TK.
To nie pierwsze wątpliwości dotyczące działalności Andrzeja Zielonackiego przed dołączeniem do składu Trybunału Konstytucyjnego. Kilka tygodni temu „Gazeta Wyborcza” napisała o skargach, jakie trafiły do Okręgowej Rady Adwokackiej w Poznaniu od byłych klientów sędziego, który do niedawna pracował jako adwokat. Poważne zastrzeżenia wzbudził sposób, w jaki wykonywał on obowiązki w ramach udzielonego pełnomocnictwa. Klienci wypominali prawnikowi m.in., że wbrew zapewnieniom nie złożył pozwu do sądu oraz nie zwracał akt postępowania. W jednej ze spraw omal nie doszło do przedawnienia z powodu bezczynności mecenasa. Co prawda władze rady adwokackiej wszczęły wobec Zielonackiego postępowanie dyscyplinarne, ale 21 czerwca, na swój wniosek, został on skreślony z listy członków samorządu w związku z uzyskaniem nominacji na sędziego TK. A tym samym uniknął konsekwencji dyscyplinarnych. Może jedynie ponieść odpowiedzialność cywilną, gdyby któryś z byłych klientów zdecydował się na wniesienie powództwa.
Zielonacki został wybrany do TK 8 czerwca w miejsce kończącego kadencję Stanisława Biernata. Jest doktorem nauk prawnych i specjalizuje się w prawie cywilnym. Na początku lat 80. ukończył aplikację sądową, ale po zdaniu egzaminu zawodowego postanowił wykonywać zawód radcy prawnego (równolegle pracował w PAN). Na przełomie lat 80. i 90. przepisał się na korporacyjną listę adwokatów. W 2016 r. wybrano go na członka wyższego sądu dyscyplinarnego adwokatury. Obecnie jest też zatrudniony jako adiunkt w Wyższej Szkole Umiejętności Społecznych w Poznaniu.