Już w najbliższy weekend odbędzie się pierwsze walne zgromadzenie członków Stowarzyszenia Lex Super Omnia, jedynej organizacji śledczych, która otwarcie występuje przeciwko radykalnym zmianom wprowadzonym w prokuraturze przez ekipę Zbigniewa Ziobry.
Oprócz wyboru władz oraz dyskusji o deklaracji programowej specjalne przemówienia wygłoszą m.in. prok. Iwona Pałka (szefowa katowickiej prokuratury apelacyjnej przed zmianą warty, obecnie w stanie spoczynku) oraz prok. Andrzej Kaucz (w przeszłości sekretarz Krajowej Rady Prokuratury, dziś również w stanie spoczynku). Przedstawią oni sytuację prokuratury po przeszło roku funkcjonowania gruntownej reformy.
Stowarzyszenie Lex Super Omnia powołało w maju ubiegłego roku kilkudziesięciu śledczych przeniesionych decyzją Ziobry na niższe stanowiska służbowe. Oprócz Kaucza i Pałki związani są z nim m.in. Dariusz Korneluk, były szef Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie (dziś w rejonie), Marek Jamrogowicz, wcześniej pierwszy zastępca Andrzeja Seremeta oraz Marzena Kowalska, w przeszłości w Prokuraturze Apelacyjnej w Warszawie (oboje zostali przeniesieni do okręgów). Sam szef organizacji prok. Krzysztof Parchimowicz z Prokuratury Generalnej trafił do jednostki rejonowej na warszawskim Mokotowie. Ponieważ od decyzji w sprawie degradacji nie przysługiwało im odwołanie, postanowili wystąpić ze skargą do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.
Prokuratorskie stowarzyszenie udało się zarejestrować dopiero pod koniec stycznia tego roku po ośmiomiesięcznej przeprawie w sądzie. Referendarze znajdowali bowiem w jego wnioskach błędy proceduralne. Pierwszym krokom powstającej organizacji od początku przyglądała się też stołeczna prokuratura okręgowa – na bieżąco zapoznawała się z aktami postępowania rejestrowego, w tym ze statutem i listą członków.
Lex Super Omnia to też jedyna prokuratorska organizacja, która publicznie wspiera środowisko sędziowskie w jego sprzeciwie wobec propozycji Ministerstwa Sprawiedliwości dotyczących reformy sądownictwa oraz wzięła udział w niedawnym kongresie prawników. W swoim wystąpieniu prok. Parchimowicz ostrzegał przed „systemem uzależnienia” budowanym przez obecne władze. – W zarządzaniu prokuraturą stosowana jest metoda marchewki i kija. Kij to wydział spraw wewnętrznych w Prokuraturze Krajowej, postępowania dyscyplinarne i wyjaśniające oraz wysyłanie prokuratorów na delegacje bez ich zgody. Marchewka to awanse bez zachowania odpowiednich kryteriów i transparentnych procedur konkursowych, dodatki funkcyjne i delegacje w górę – tłumaczył prok. Parchimowicz.