Podczas prac w Senacie zaproponujemy poprawkę do ustawy obniżającej wiek emerytalny z 67 lat do 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn, tak aby zasada ta odnosiła się też do sędziów i prokuratorów - poinformował PAP wiceminister sprawiedliwości Łukasz Piebiak.

"Mamy przygotowaną taką poprawkę i zamierzamy ją zgłosić. Ma ona na celu usunięcie sytuacji, która jest niedopatrzeniem legislacyjnym, czyli jednolitego wieku przechodzenia w stan spoczynku sędziów i prokuratorów w sytuacji, gdy wszystkie inne grupy zawodowe mają mieć 60 lub 65 lat w zależności od płci. Chcemy tę samą zasadę zastosować w stosunku do sędziów i prokuratorów" - powiedział w czwartek wiceminister Piebiak.

Prezydencki projekt obniżający wiek emerytalny Sejm przyjął 16 listopada, w piątek zacznie go omawiać senacka komisja rodziny, polityki senioralnej i społecznej, a potem trafi pod obrady plenarne Izby - najprawdopodobniej podczas najbliższego posiedzenia w przyszłym tygodniu.

W trakcie prac nad tą ustawą w Sejmie pozostawiono w Prawie o ustroju sądów powszechnych zasadę, że sędziowie i prokuratorzy jedynie do końca 2017 r. mają prawo do wcześniejszego - na swój wniosek - przejścia w stan spoczynku po ukończeniu przez kobiety 55 lat, jeżeli przepracowały jako sędzia lub prokurator nie mniej niż 25 lat, i w wieku 60 lat dla mężczyzn, jeżeli przepracowali na tych stanowiskach nie mniej niż 30 lat.

W uchwalonej ustawie znalazła się zaś zmiana ogólnej zasady, na mocy której niezależnie od płci sędzia i prokurator mieliby przechodzić stan spoczynku z dniem ukończenia 65. roku życia, a nie jak obecnie 67.

Taki zapis wzbudził jednak zastrzeżenia środowisk sędziowskich i prokuratorskich. "Nie ma zgody wszystkich prokuratorów na to, aby kobiety wykonujące tą służbę, inaczej niż wszystkie inne kobiety w Polsce musiały pracować jak mężczyźni do 65. roku życia. Nasz zawód wiąże się z ponadprzeciętnymi obciążeniami i w zamian za to mamy mieć ponadprzeciętną długość pracy" - mówił PAP szef Związku Zawodowego Prokuratorów i Pracowników Prokuratury Jacek Skała.

Także Stowarzyszenie Sędziów Polskich "Iustitia" prosiło, by w toku dalszych prac legislacyjnych nad ustawą zwrócić uwagę na brak zróżnicowania wieku emerytalnego ze względu na płeć i brak stopniowego odchodzenia od możliwości wcześniejszego przechodzenia w stan spoczynku po 2017 r.

"Obecne uprawnienie do wcześniejszego stanu spoczynku wygasa z końcem 2017 r. i, jeśli ktoś nie nabył tych uprawnień wynikających z wieku i stażu, to wpadał w normalny wiek emerytalny 67 lat. Teraz Sejm przegłosował sytuację, że ten wiek stanu spoczynku sędziów i prokuratorów został ustalony na 65 lat niezależnie od płci. My natomiast uważamy, że byłoby to skrajnie niesprawiedliwe wobec kobiet, bo we wszystkich innych grupach zawodowych wiek emerytalny kobiet wynosi 60 lat" - wyjaśnił wiceminister Piebiak tłumacząc intencję planowanej poprawki.

Dodał, że ta ogólna zasada przechodzenia w stan spoczynku będzie obowiązywała od początku 2018 r., ponieważ "nie chcemy zabierać tego, co już było obiecane", czyli uprawnienia do wcześniejszego stanu spoczynku obowiązującego do końca 2017 r.

"Mam nadzieję, że nasza poprawka uzyska poparcie Senatu i wszystkich decydentów" - zaznaczył wiceminister.

Rzecznik prasowy "Iustitii" sędzia Bartłomiej Przymusiński powiedział w czwartek PAP, że zapowiedziana przez MS poprawka częściowo realizuje postulaty środowiska sędziowskiego, gdyż "nie będzie dyskryminacji kobiet z racji wykonywanego zawodu; ta poprawka przywraca elementarną sprawiedliwość". "Pierwotny projekt prezydencki był jednak korzystniejszy, gdyż znosił cezurę czasową końca 2017 r. w odniesieniu do prawa do wcześniejszego stanu spoczynku przy odpowiednim stażu pracy" - dodał.