UMOWA O DOSTARCZANIE INTERNETU - Umowa o świadczenie usługi dostępu do internetu firmy Media4 z Wrocławia uprawnia ją do zmiany postanowień umowy bez obowiązku informowania o nich konsumentów. Stosowanie takich postanowień jest niedozwolone, gdyż naruszają one prawa konsumentów.
Analiza umowy o świadczenie usług dostępu do internetu stosowanej przez spółkę Media4 z Wrocławia pokazała, że zawiera ona szereg niedozwolonych klauzul umownych, które naruszają prawa konsumentów i nie powinny być stosowane.

Zmiana zapisów

Jednym z takich postanowień jest par. 5 umowy, który stanowi, że zmiana w cenniku oraz regulaminie dostępu do internetu nie stanowi zmiany treści umowy w rozumieniu kodeksu cywilnego. Postanowienie to oznacza więc, że przedsiębiorca może dowolnie podwyższać cenę i zmieniać zapisy regulaminu, a o zmianach tych nie musi informować swoich klientów. Klientom jednocześnie nie przysługuje prawo odstąpienia od umowy, np. w przypadku gdy cena za usługę w istotny sposób zostanie podwyższona. Stosowanie takich postanowień jest zakazane. Są one sprzeczne z art. 3853 pkt 10 kodeksu cywilnego, który przewiduje, że niedozwolone są postanowienia, które uprawniają przedsiębiorcę do jednostronnej zmiany umowy bez żadnej przyczyny wskazanej w umowie. Naruszają one także art. 3853 pkt 19 kodeksu cywilnego, który zabrania stosowania postanowień uprawniających wyłącznie przedsiębiorcę do zmiany, bez ważnej przyczyny, istotnych cech świadczenia. Dodatkowo art. 3853 pkt 20 kodeksu cywilnego zabrania stosowania postanowień, które uprawniają konsumenta do podwyższania ceny po zawarciu umowy bez przyznania konsumentowi prawa odstąpienia od umowy. Przedsiębiorca ma zatem prawo do zmiany zapisów umowy, jednak powinien wyjaśnić konsumentom, z czego te zmiany wynikają oraz bezwzględnie powinien ich o tych zmianach poinformować. Konsument powinien mieć także możliwość odstąpienia od umowy, jeżeli nie będzie zgadzał się ze zmianą umowy i np. podwyższeniem ceny.

Wypowiedzenie

Sprzeczny z prawami konsumentów jest także par. 8 umowy. Stanowi on, że 14-dniowa zwłoka w terminie płatności opłat pierwszego abonamentu lub abonamentu miesięcznego uprawnia operatora do odłączenia, bez uprzedzenia, abonenta od sieci i może spowodować wypowiedzenie umowy. Takie postanowienie narusza jednak prawa konsumenta, który z różnych przyczyn, jak np. niedopełnienie obowiązku przez bank w przypadku polecenia zapłaty, może nie mieć wiedzy o wystąpieniu zaległości płatniczych. Z tego też względu prawo cywilne nakłada na przedsiębiorcę obowiązek poinformowania dłużnika na piśmie o powstałym długu i wezwanie go do jego uregulowania w określonym terminie. Dopiero po takim wezwaniu dopuszczalne jest rozwiązanie umowy i wszczęcie postępowania windykacyjnego. Postanowienie to jest sprzeczne także z art. 3853 pkt 15 kodeksu cywilnego, który zabrania stosowania postanowień, które uprawniają przedsiębiorcę do wypowiedzenia umowy bez wskazania ważnych przyczyn i stosowanego terminu wypowiedzenia.

Wygórowana kara

Niedozwolone z prawami konsumenta jest także drugie zdanie par. 8 umowy, które stanowi, że w przypadku rozwiązania umowy na skutek nieuiszczenia opłaty przez konsumenta, ponowne podłączenie abonenta do sieci może nastąpić po uregulowaniu wszystkich zaległości oraz po wpłaceniu dodatkowo opłaty manipulacyjnej. Konsument może być więc zobowiązany do powtórnego uiszczania opłaty za podłączenie do interenetu, nawet wówczas, gdy odłączenie nastąpiło nie z jego winy. Taka ponowna zapłata może więc stanowić nienależne wynagrodzenie przedsiębiorcy, co jest niezgodne z art. 3853 pkt 22 kodeksu cywilnego. Postanowienia tego typu zostały wpisane do rejestru niedozwolonych klauzul pod numerem 533.

Niewłaściwy sąd

Niezgodnie z prawem spółka Media4 zobowiązuje swoich konsumentów do dochodzenia wszelkich roszczeń wynikających z umowy przed sądem we Wrocławiu (par. 7 umowy). Zgodnie natomiast z art. 27 ust. 1 kodeksu postępowania cywilnego powództwo wytacza się przed sądem właściwym ze względu na miejsce zamieszkania lub siedziby pozwanego. Z tego też względu przedsiębiorca nie ma prawa określać z góry, że wszystkie spory, nawet wytoczone przez przedsiębiorcę, będą rozstrzygane przez sąd właściwy ze względu na miejsce jego siedziby. Takie postanowienia są niezgodne z art. 3853 pkt 23 kodeksu cywilnego, zgodnie z którym niedozwolonymi postanowieniami są te, które narzucają rozpoznanie sprawy przez sąd, który wedle ustawy nie jest miejscowo właściwy.
3 KROKI
Co zrobić, gdy umowa korzystania z internetu zawiera niedozwolone klauzule umowne
1 Zwrócić się do dostawcy internetu o usunięcie klauzuli z umowy.
2 Zwrócić się do prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów o zbadanie, czy wskazane przez niego zapisy nie stanowią klauzul niedozwolonych.
3 Gdy dostawca nie usunie klauzuli, wnieść pozew do sądu (wydział cywilny) o ustalenie, że konkretne postanowienie umowy stanowi klauzulę niedozwoloną.
ANALIZA KROK PO KROKU
WĄTPLIWY ZAPIS UMOWY
Zmiana w cenniku oraz regulaminie dostępu do internetu nie stanowi zmiany treści umowy w rozumieniu kodeksu cywilnego.
CO TO OZNACZA
Nawet jeżeli przedsiębiorca podwyższy cenę za usługę, nie będzie musiał poinformować o tej zmianie swoich klientów. Klienci nie będą mieli także prawa odstąpienia z tego powodu od umowy.
CZY JEST ZGODNY Z PRAWEM
Nie
Postanowienie jest niezgodne z prawem i narusza prawa konsumenta. Zgodnie bowiem z art. 3853 pkt 19 kodeksu cywilnego, niedozwolone są postanowienia, które uprawniają wyłącznie przedsiębiorcę do zmiany, bez ważnej przyczyny, istotnych cech świadczenia.
REKOMENDACJA DLA KLIENTA
Klient przed podpisaniem umowy powinien zwrócić się do dostawcy internetu o zmianę niekorzystnego zapisu. Jeżeli dostawca nie dokona zmiany, to klient powinien rozważyć rezygnację z podpisania umowy.
REKOMENDACJA DLA FIRM
Dostawca internetu powinien usunąć z umowy niekorzystny dla klientów zapis.
Przedstawiciel spółki Media4 poinformował nas, że nie jest w stanie szybko ustosunkować się do kwestii poruszonych w artykule.
OPINIE
Bogdan Fischer
doktor, radca prawny i partner w Kancelarii Prawnej Chałas i Wspólnicy o. Kraków
Treść umów o świadczenie usług internetowych musi być zgodna z przepisami kodeksu cywilnego normującymi problematykę niedozwolonych postanowień umownych. Zgodnie z brzmieniem art. 3851 par. 1 kodeksu cywilnego postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Kodeks wyszczególnia w art. 3853 kodeksu cywilnego pewne kategorie postanowień, które w razie wątpliwości powinny być uznane za niedozwolone, jednak niezbędna jest ocena konkretnej klauzuli w każdym jednostkowym przypadku. W praktyce, najistotniejsze znaczenie odgrywać będzie rejestr klauzul niedozwolonych prowadzony przez prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
ZYGMUNT RAJCHEMBA
delegatura UOKiK we Wrocławiu
Postanowienia przewidujące uprawnienie przedsiębiorcy do zawieszenia usługi w sytuacji braku płatności bez uprzedniego wezwania do uregulowania należności stanowią zapisy znajdujące się w rejestrze postanowień wzorców umowy uznanych za niedozwolone. Podobnie jest z zapisami uprawniającymi operatora do pobierania opłat za usługi za okres przerw w jej dostawie oraz zapisami ograniczającymi odpowiedzialność dostawcy internetu z tytułu przerw w realizacji usługi spowodowanych np. okresowymi zakłóceniami działalności sieci, wynikającymi z działania siły wyższej lub innych awarii, a także w sytuacji konieczności przeprowadzenia okresowych prac konserwacyjnych. Tego typu zdarzenia obciążają ryzyko gospodarcze przedsiębiorcy, które nie może być przerzucane na konsumenta.
Bogdan Fischer, doktor, radca prawny i partner w Kancelarii Prawnej Chałas i Wspólnicy o. Kraków / DGP