Konstytucja nie wskazuje jaką liczbę kandydatów na prezesa TK ma wskazać Zgromadzenie Ogólne sędziów; ma ich być nie mniej niż dwóch i nie więcej niż trzech - tak sędzia Stanisław Rymar uzasadniał wyrok ws. wyłaniania kandydatów na prezesa TK. Uznał je za konstytucyjne.

Rymar podkreślał, że zapis ustawy z 22 lipca, zgodnie z którym prezydent powołuje prezesa i wiceprezesa TK spośród trzech kandydatów przedstawionych przez ZO "nie ma narusza ani zasady odrębności ani niezależności TK".

Dodał, że zgodnie z zapisami konstytucji liczba kandydatów przedstawiona prezydentowi nie może być mniejsza "niż dwóch a równocześnie nie większa niż trzech". "Włączenie prezydenta w wybór prezesa i wiceprezesa TK stanowi realizację mechanizmu równoważenia się władz" – mówił sędzia Rymar uzasadniając wyrok. Wskazał też, że liczba trzech kandydatów w ocenie TK nie narusza również "zapewnienia sprawności rzetelności i efektowności procedury wyborczej".

W poniedziałek TK niejednogłośnie uznał za konstytucyjne dwa zapisy ustawy o TK z 22 lipca, m.in. o tym, że Zgromadzenie Ogólne TK przedstawia prezydentowi trzech kandydatów na prezesa (i wiceprezesa) TK. Sprawę trzeciego zaskarżony przepis umorzono.