5200 zł – tyle zapłacą aplikanci radcowscy i adwokaccy za naukę w 2017 r. Resort sprawiedliwości przedstawił właśnie projekty rozporządzeń w tej sprawie.
Dokumenty zakładają, że wysokość opłaty za aplikacje – tak jak dziś – powiązana będzie z wysokością minimalnego wynagrodzenia za pracę. Zmieni się jednak współczynnik, za pomocą którego jest ustalana. Dziś w przypadku aplikacji radcowskiej wynosi on 3,1-krotność, a w przypadku aplikacji adwokackiej 3,05-krotność minimalnego wynagrodzenia za pracę, ustalonego na podstawie przepisów ustawy o minimalnym wynagrodzeniu za pracę (Dz.U. z 2015 r. poz. 2008). Według nowych zasad współczynnik wynieść ma – dla przedstawicieli obu samorządów prawniczych – 2,6.
Jak czytamy w uzasadnieniach do projektu, konieczność wydania nowych aktów wykonawczych określających wysokość opłaty rocznej uzasadniona była podwyższeniem (wraz z nowym rokiem) minimalnego wynagrodzenia do poziomu 2 tys. zł.
Bez ruchu ustawodawcy np. aplikanci radcowscy zobowiązani byliby płacić za naukę w 2017 r. 6200 zł, tj. o ponad 450 zł więcej niż w tym roku. Tymczasem, jak podaje Ministerstwo Sprawiedliwości, faktyczny koszt szkolenia aplikanta wyniósł w 2015 r. średnio 5425 zł.
Obniżce ulegnie również opłata za aplikację komorniczą – ta wyniesie w przyszłym roku 5000 zł (w związku ze zmianą współczynnika z 3- do 2,5-krotności minimalnego wynagrodzenia za pracę). Mniej zapłacą też kandydaci na rejentów, bo 5300 zł (w ich przypadku współczynnik wynosić będzie nie 3, a 2,65).
Projekty rozporządzeń przesłane do konsultacji społecznych