Warszawski sąd okręgowy przyjął w poniedziałek pozew zbiorowy klientów Getin Noble Banku w sprawie niedozwolonych klauzul w umowach o kredyty we frankach szwajcarskich. Odrzucone zostały tylko trzy pozwy indywidualne dotyczące umów kredytowych na działalność gospodarczą.

To była kolejna już rozprawa w ramach pozwu zbiorowego przeciw Getin Noble Bankowi, pod jakim podpisała się grupa ok. 300 frankowiczów uznając, że bank stosował w ich umowach kredytowych klauzule abuzywne (niedozwolone).

Pozew został już raz odrzucony przez warszawski sąd okręgowy, ale sąd apelacyjny zwrócił go do ponownego rozpatrzenia.

W poniedziałek warszawski sąd okręgowy zajmował się nim po raz kolejny. Sędzia Anna Błażejczyk uznała, że pozew może być przyjęty do rozpatrzenia. Nie dotyczy to tylko trzech osób, które - jak wyjaśniał po rozprawie dziennikarzom pełnomocnik frankowiczów mec. Mariusz Korpalski - "miały w umowie kredytowej wpisany cel gospodarczy kredytu, obok celu konsumpcyjnego". "Naszym zdaniem jest to nadal umowa konsumencka, ale zdaniem sądu jest to umowa gospodarcza" - powiedział.

Orzeczenie jest na razie nieprawomocne. Pełnomocniczka banku zapowiedziała zażalenie do sądu apelacyjnego. "Nie zgadzamy się z tym postanowieniem. Bank zaskarży je do sądu wyższej instancji i będzie wykazywał, że postanowienie jest wadliwe" - powiedziała po rozprawie pełnomocnik Getin Noble Banku Katarzyna Leder.

Jej zdaniem pełnomocnik frankowiczów "nie wykazał w pozwie, że wszystkie osoby wchodzące w skład grupy miały status konsumenta". "Nie jest rolą sądu naprawianie błędów pełnomocnika jednej ze stron" - zaznaczyła.

Korpalski jednak podkreślał, że jest przekonany, iż "sąd apelacyjny zdania nie zmieni i wtedy sąd okręgowy wyznaczy termin do zgłaszania się przez kolejnych klientów banku do tej grupy".

"Jesienią przyszłego roku będziemy mieli zamkniętą grupę i wtedy będziemy mogli przystępować do merytorycznego rozpoznawania roszczeń i umów" - zapowiedział.

W sumie kredytobiorców frankowych w Getin Noble Banku jest ok. 40 tys., a kredyty hipoteczne udzielone we frankach szwajcarskich stanowią istotną część portfela kredytowego w tym banku.

Frankowicze oczekują, że sądy będą potwierdzać, iż klauzule w ich umowach były abuzywne (co już zapadło w kilku wyrokach sądowych), a także, co z tego wynika - czy np. umowa jest nieważna, a kredyt należy traktować jako złotówkowy.

Rozpatrywany w poniedziałek pozew został złożony w 2014 roku, jako pierwszy pozew zbiorowy frankowiczów. Złożyła go wtedy grupa 90 osób. Frankowicze argumentowali, że wszyscy sygnatariusze pozwu mają podobną sytuację i nie zostali przez bank odpowiednio poinformowani o szczegółowych zasadach indeksacji kredytu.

Oddalenia pozwu domagali się pełnomocnicy banku, od początku argumentując, że wśród sygnatariuszy pozwu są nie tylko osoby fizyczne, ale np. także osoby prowadzące działalność gospodarczą, które wzięły kredyty związane z tą działalnością. M.in. dlatego brak podstaw, by pozew móc potraktować jako zbiorowy.

W marcu 2015 roku warszawski sąd okręgowy przychylił się do tego stanowiska, oddalając pozew.

W kwietniu br. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów uznał z kolei, że Getin Noble Bank i Credit Agricole Bank Polska, rozliczając kredyty we frankach szwajcarskich, mogły naruszać umowy zawarte z konsumentami. Oba banki dobrowolnie zobowiązały się wtedy do zmiany praktyk zakwestionowanych przez UOKiK.