Gmina odgrywa znaczącą rolę w każdym z toczących się postępowań eksmisyjnych. Może występować w nim nie tylko w roli powoda, jako właściciel lokalu podlegającego opróżnieniu, ale także włączyć się do spraw wytaczanych przez innych właścicieli lokali. Jednostka samorządu ma tutaj nie tylko wiele uprawnień, które może egzekwować w stosunku do zadłużonego najemcy. Spoczywa na niej zdecydowanie więcej obowiązków, które nie ograniczają się tylko do konieczności zapewnienia lokalu socjalnego czy pomieszczenia tymczasowego uprawnionym.
Opróżnienie lokalu mieszkalnego, czyli potocznie mówiąc eksmisja, to krótko mówiąc ogół czynności faktycznych i prawnych zmierzających do usunięcia z lokalu osób i rzeczy, w wyniku którego może nastąpić wydanie go uprawnionej osobie (najczęściej właścicielowi). Z czysto prawnego punktu widzenia eksmisja jest sposobem egzekucji świadczeń niepieniężnych wobec dłużnika. Chociaż najczęściej sięgają po niego spółdzielnie mieszkaniowe i właściciele prywatnych kamienic, to w znacznej części przypadków zmuszone są do tego także jednostki samorządu terytorialnego (najczęściej gminy).
Podstawą żądania eksmisji przez gminę będącą właścicielem lokalu mieszkalnego jest stan, w którym osoba władająca lokalem lub go zajmująca nie ma do niego tytułu prawnego. Może się to wiązać z samowolnym zajęciem lokalu, lecz zdecydowanie częściej jest to spowodowane ustaniem stosunku prawnego, na postawie którego można korzystać np. z mieszkania. W niektórych przypadkach, które zazwyczaj nie dotyczą wprost gmin, dopuszczalna jest także eksmisja osoby, która posiada uprawnienia do zajmowania lokalu. Jest to jednak możliwe w sytuacjach wyjątkowych i tylko wtedy, gdy zezwalają na to przepisy szczególne (np. wyrok eksmisyjny wobec współmałżonka za znęcanie się nad rodziną).