Po analizie akt sądowych rzecznik praw obywatelskich nie znalazł podstaw do wniesienia kasacji od wyroku skazującego Zygmunta Miernika za rzucenie tortem w sędzię zajmującą się sprawą Czesława Kiszczaka - poinformowało w Biuro RPO.

W komunikacie poinformowano, że RPO nie może wnieść kasacji wyłącznie z powodu niewspółmierności kary. Bo zbadaniu akt nie stwierdził natomiast przesłanek do kwestionowania prawidłowości ustaleń stanu faktycznego, kwalifikacji prawnej czynu, jak również podstaw prawnych do podważenia stanowiska sądu II instancji, które miały wpływ na wymiar sankcji.

Rzecznik wyjaśnia, że Europejski Trybunał Praw Człowieka rzeczywiście w wielu orzeczeniach wskazywał, że swoboda wypowiedzi stanowi jeden z podstawowych filarów społeczeństwa demokratycznego oraz podstawowy warunek jego rozwoju i samorealizacji jednostki. I prawdą jest, że swoboda ta dotyczy różnych metod ekspresji (nie tylko słowa, ale i innych form artystycznych, a nawet w pewnym zakresie krzyku i hałasu, a także takich form protestu jak np. kładzenie się przed maszynami w proteście przed budową autostrady). Istotne tu jest jednak, że te formy wyrazu nie naruszają nietykalności cielesnej osoby, wobec której są kierowane.

W przypadku działania Zygmunta Miernika doszło natomiast do naruszenia nietykalności cielesnej sędziego. To, że był to akt publiczny rejestrowany przez media, nie powoduje, że należy traktować to zachowanie wyłącznie jako noszące cechy dozwolonej krytyki. Naruszenie nietykalności zwykłego obywatela – nie pełniącego funkcji publicznej – też jest czynem zabronionym i karalnym - podkreślił.

PS/źródło: RPO