Zakładając, że adwokat ponosi minimalne koszty działalności (np. ma biuro w domu) i odprowadza składki na ubezpieczenie społeczne od najniższej możliwej podstawy, można szacować, że po odliczeniu tych wydatków jego zarobki miesięczne netto wynoszą 2.410,17 złotych - piszą adw. Przemysław Rosati i adw. Michał Szpakowski.

Wielkimi krokami zbliża się Krajowy Zjazd Adwokatury (25-27 listopada 2016 r.). W 2013 r., kiedy to odbył się poprzedni KZA, zawód wykonywało około 12 tys. adwokatów, zaś obecnie jest nas blisko 15 tys.. Zgodnie z naszymi szacunkami w 2020 r. (czyli wtedy, kiedy odbędzie się kolejny krajowy zjazd) adwokatów będzie już prawie 20 tys..

Podstawowe pytania, na jakie nadchodzący KZA powinien odpowiedzieć to:

-Czy adwokaci znajdą pracę na rynku,

- Czy zawód adwokata dotknie jeszcze większa pauperyzacja,

-Co powinniśmy zrobić, aby przynależność do adwokatury była atrakcyjna dla jej członków,

- W jaki sposób powinniśmy podjąć walkę o poszerzenie rynku, na którym świadczymy usługi adwokackie.

Dokonaliśmy stosownych szacunków, aby podjąć próbę odpowiedzi na pierwsze z postawionych wyżej pytań. Jako, że polski rynek usług prawnych jest wciąż bardzo rozdrobniony, podzieliliśmy go umownie na dwa segmenty: duże kancelarie oraz pozostałych uczestników rynku zaangażowanych w świadczenie pomocy prawnej . Spróbowaliśmy obliczyć szacunkowy średni udział przypadający na adwokatów w poszczególnych segmentach rynku. Aby dokonać tych obliczeń, podzieliliśmy przybliżoną wartość poszczególnych segmentów rynku przez liczbę adwokatów i radców prawnych świadczących usługi w tych częściach.

Przemysław Rosati / Media

Za podstawę naszych obliczeń przyjęliśmy liczbę przedstawicieli tych profesji wykonujących zawód na koniec 2015 r. Na podstawie danych uzyskanych od Naczelnej Rady Adwokackiej i Krajowej Izby Radców Prawnych ustaliliśmy, że 32.457 profesjonalnych pełnomocników wykonuje zawód w ramach własnej praktyki. Nie uwzględniliśmy jednak tych podmiotów, które świadczą usługi pomocy prawnej bez uprawnień zawodowych, ani też np. doradców podatkowych czy księgowych. W powyższych obliczeniach pominęliśmy także aplikantów adwokackich i radcowskich, którzy coraz częściej w okresie szkolenia świadczą pomoc prawną w ramach działalności gospodarczej. Co należy przyjmować z zadowoleniem.

Oszacowaliśmy także wartość rynku pomocy prawnej w Polsce. Nie jest ona niestety przedmiotem monitoringu ze strony samorządu zawodowego. W różnych publikacjach padają rozbieżne szacunki. Przyjęliśmy wartość najbardziej optymistyczną (podawaną przez portal Polski Prawnik, “Polski rynek usług prawniczych: tort za dwa, a może trzy miliardy”), której górna granica w 2012 roku wynosiła 3 miliardy złotych netto rocznie.

Mając świadomość, że polski produkt narodowy brutto wzrósł w latach 2012-2015 o 8,63 proc. przyjęliśmy równie optymistyczne założenie, że rynek pomocy prawnej w tym okresie rozrósł się o analogiczną stopę. Trzeba jednak jasno powiedzieć, że mimo wzrostu PKB i wzrostu płac, kryzys ekonomiczny spowodował ograniczenie wydatków przedsiębiorców na profesjonalne usługi wspomagające. Zresztą nie dotyczy to tylko prawników, ale też doradców biznesowych, finansowych, PR, marketingu itp. Niemniej dokonaliśmy waloryzacji wartości polskiego rynku usług prawnych podawanej przez portal Polski Prawnik o wskazaną powyżej stopę wzrostu.

Co więcej, do tak zwaloryzowanej wartości dodaliśmy szacowaną przez nas kwotę pomocy prawnej świadczonej z urzędu (przedsądowej i sądowej). Wartość rynku przedsądowej pomocy prawnej dostępnej dla adwokatów i radców prawnych można obliczyć na podstawie zapisów ustawy z 5 sierpnia 2015 r. o nieodpłatnej pomocy prawnej oraz edukacji prawnej. Jako, że pula ta wynosi 2/3 całkowitych wydatków na koszty przedsądowej pomocy prawnej, przyjęliśmy, że rocznie z tego tytułu rynek pomocy prawnej zasilany jest o dodatkowe 66 milionów złotych. Wartość sądowej pomocy prawnej świadczonej z urzędu jest niestety dużo trudniejsza do oszacowania. Wydatki na nią są ujmowane zbiorczo w sprawozdaniach budżetowych sądów powszechnych, sądów administracyjnych, NSA, SN i TK w ramach pozycji „koszty postępowania”. Jako optymistyczny szacunek wydatków Skarbu Państwa na ten segment rynku usług świadczonych przez adwokatów i radców prawnych przyjęliśmy wartość 200 milionów złotych.

Suma summarum oszacowaliśmy prawdopodobną obecną wartość całego rynku usług prawnych na 3,5 miliarda złotych netto (bez VAT) rocznie. Ta kwota to przysłowiowy „tort”, do „kawałka” którego aspirują adwokaci i radcy prawni (licznik).

Następnie przeanalizowaliśmy ranking kancelarii prawnych "Rzeczypospolitej" z 2016. Zsumowaliśmy ujawnione tam przychody 50 kancelarii, których łączny przychód wyniósł w 2015 r. 912,7 mln zł rocznie. Przy tym należy zastrzec, że „przychód” to całkowity obrót, bez odjęcia podatkowych i niepodatkowych kosztów. W 2015 r. kancelarie, które ujawniły swoje przychody, zatrudniały łącznie 1109 adwokatów i radców prawnych. To oznacza, że adwokat czy radca prawny działający poza kancelariami, które ujawniły przychody w rankingu, może liczyć przeciętnie na 82.534,77 zł przychodu rocznie i 6.877,90 zł miesięcznie.

Dla porównania, w kancelariach, które podały swoje przychody jeden adwokat czy radca prawny wykonujący zawód generuje średnio aż 823 tys. złotych rocznie. Idąc dalej, spróbowaliśmy oszacować, na jakie przychody może liczyć adwokat, który wykonuje praktykę we własnej kancelarii nieuwzględnionej we wskazanym rankingu. Na potrzeby tych obliczeń założyliśmy, że kancelarie objęte w zestawieniu, a niepodające swoich przychodów (246 podmiotów) generują obroty wynoszące wartość średnią pomiędzy medianą a dolnym kwartylem zbioru wyników finansowych kancelarii, które ujawniły swoje przychody. Wartość ta wynosi 3,96 mln zł przychodu rocznie na każdą kancelarię. Jest to, jak się wydaje, wartość wiarygodna biorąc pod uwagę, że:

1) najwyższe ujawnione obroty kancelarii wynoszą prawie 180 milionów złotych,

2) zdecydowana większość kancelarii międzynarodowych i dużych kancelarii polskich uczestniczących w rankingu nie ujawniła swoich przychodów; oraz

3) mediana podanych wartości obrotu wynosi 5,5 miliona złotych.

Mnożąc liczbę kancelarii prawniczych uczestniczących w Rankingu przez przyjętą średnią wartość przychodu otrzymujemy ok. 975 milionów. Te obliczenia dają nam następujący obraz rynku pomocy prawnej:

1) 912,7 miliona złotych ogólnej wartości przychodów przypada na 50 kancelarii, zatrudniających 1109 adwokatów i radców prawnych, które ujawniły swoje przychody;

2) 975 milionów złotych ogólnej wartości rynku prawdopodobnie przypada na pozostałe 246 kancelarii biorących udział w rankingu, zatrudniających dalsze 3092 adwokatów i radców prawnych; oraz

3) pozostała część rynku o wartości 1,612 mld przypada na pozostałych 28.256 osób.

Powyższe wyniki pozwalają na obliczenie przychodu, na jaki może liczyć adwokat czy radca prawny, jeżeli nie wykonuje zawodu w ramach kancelarii zgłaszających się do rankingu. Osoby te mogą liczyć przeciętnie na 57.068,41 zł rocznie to jest 4.755,70 zł miesięcznie.

Zakładając, że adwokat ponosi minimalne koszty działalności np. ma biuro w domu i odprowadza składki na ubezpieczenie społeczne od najniższej możliwej podstawy, można szacować, że po ich odjęciu zarobki miesięczne netto „przeciętnego” adwokata czy radcy prawnego wykonującego zawód w kancelarii nieuczestniczącej w rankingu wynoszą 2.410,17 złotych.

Trzeba wyraźnie zaznaczyć, że powyższe wyliczenia mogą być obarczone błędami wynikającymi z szacowania, w szczególności wartości rynku. Niemniej jednak przy ich sporządzaniu przyjęto warianty najbardziej optymistyczne z dostępnych danych.

Kolejne zastrzeżenie dotyczy faktu, że powyższe wyniki mogą się nie zgadzać z otaczającą poszczególnych czytelników odczuwalną rzeczywistością gospodarczą. Wskazać należy, że oprócz wyraźnego podziału na dwa segmenty – „biznesowy” i pozostały, rynek jest niezmiernie zróżnicowany geograficznie (duże ośrodki, przede wszystkim Warszawa, koncentrują duże obroty), sektorowo (duże podmioty generują wyższe obroty) oraz demograficznie (adwokaci działający na rynku przez dłuższy okres posiadają dużo bardziej ustabilizowaną sytuację, bazę klientów oraz wypracowaną renomę, a przez to większe dochody). Niemniej prezentowane wyniki (w szczególności wyniki brutto) potwierdza sonda firmy Sedlak & Sedlak, wykazująca zarobki brutto wszystkich adwokatów rzędu średnio 5.5 tys. zł miesięcznie („Ile zarabia adwokat?”, Sedlak&Sedlak).

Co ciekawe, biorąc pod uwagę liczbę mieszkańców Polski, nasz rynek prawniczy nie jest nasyconym najbardziej w UE. Co więc sprawia, że powyższe prognozy sprowadzają adwokaturę (a w szczególności jej młodych przedstawicieli) znacznie poniżej średniej pod względem zarobków?

Przedstawiona analiza wymusza poważną dyskusję o możliwych i wymaganych kierunkach działania przyszłej Naczelnej Rady Adwokackiej. Krajowy Zjazd Adwokatury w 2016 r. to ostatnia okazja na podjęcie kierunkowych decyzji, które wymusza zarysowana sytuacja. Adwokatura musi zmierzyć się z problemem swoistej nieatrakcyjności, również finansowej, która coraz częściej jest eksponowana w ocenach formułowanych przez jej członków. Musimy wszyscy zastanowić się nad modelem rozwoju na dostępnych rynkach, na których zasadniczym świadczeniem jest usługa prawna. Adwokaci są w tej komfortowej sytuacji, że posiadają szereg instrumentów (tajemnica adwokacka, ubezpieczenie, zasady etyki, wiedza i doświadczenie), które w sposób naturalny stanowią przewagi konkurencyjne umożliwiające poszerzanie pól działania, przez co przedstawiciele palestry mogą być atrakcyjnym partnerem dla odbiorców usług prawnych. Musimy odważnie i aktywnie walczyć o atrakcyjność naszego zawodu, nie tylko dla nas, ale też dla naszych potencjalnych klientów.

adw. Przemysław Rosati, zastępca rzecznika dyscyplinarnego NRA, delegat na KZA 2016, Grupa #odNowa
adw. Michał Szpakowski, członek ORA Warszawa, delegat na KZA 2016, Grupa #odNowa