Na przestrzeni ostatnich lat obserwuje się wzrost skuteczności prowadzonych postępowań egzekucyjnych; skuteczność ta wynosi obecnie 35-40 proc. - głosi komunikat Krajowej Rady Komorniczej (KRK), przesłany we wtorek PAP.

W ocenie komorników "nieprawdziwe i nie poparte żadnymi badaniami są twierdzenia głoszone przez niektóre organizacje, jakoby skuteczność egzekucji kształtowała się na poziomie 15-20 proc.".

W połowie listopada Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych (PKPP) Lewiatan zwracała uwagę, iż jej zdaniem "nieskuteczna egzekucja długów przez komorników utrudnia prowadzenie działalności gospodarczej w Polsce". "Wiele firm członkowskich PKPP Lewiatan skarży się na jakość i efektywność egzekucji komorniczej. Ich zdaniem, tylko 15-20 proc. postępowań kończy się wyegzekwowaniem zadłużenia" - pisała wówczas organizacja pracodawców.

Zdaniem PKPP Lewiatan, komornicy koncentrują się bardziej na pobieraniu opłat egzekucyjnych od wierzycieli niż na egzekwowaniu ich od dłużników.

Według KRK na skuteczność egzekucji składa się wiele czynników, m.in. stan majątkowy dłużnika, zabezpieczenie roszczeń przez wierzycieli oraz czas wszczęcia egzekucji od momentu powstania zobowiązania. "Niestety (...) większość egzekucji wszczynana jest przez wierzycieli bez należytego przygotowania i bez podstawowej wiedzy o dłużniku, po upływie wielu lat od powstania długu" - zaznaczono w komunikacie podpisanym przez wiceprezes KRK Jolantę Żołnę.

KRK uznała za "całkowicie bezpodstawne" twierdzenia o koncentrowaniu się na pobieraniu opłat od wierzycieli

W opinii Rady najlepszą skutecznością charakteryzują się kancelarie o średniej wielkości. "Najszybszą, ale relatywnie nieskuteczną egzekucję oferują kancelarie duże; najwolniejszą, ale skuteczniejszą, kancelarie małe" - dodano w komunikacie.

KRK uznała także za "całkowicie bezpodstawne" twierdzenia o koncentrowaniu się na pobieraniu opłat od wierzycieli. "Wierzyciel wszczynający egzekucję świadczeń pieniężnych nie ma obowiązku ponoszenia jakichkolwiek opłat, całą opłatę stosunkową komornik ściąga od dłużnika, obliczając ją od wartości wyegzekwowanego roszczenia" - głosi Rada i jednocześnie dodaje, że w przypadku nieskutecznej egzekucji całe jej koszty ponosi komornik.

Ponadto KRK zwróciła uwagę, że zainteresowanie aplikacją komorniczą jest "więcej niż znikome". Rada przypomniała, iż w bieżącym roku spośród ponad 13 tys. osób, które przystąpiły do egzaminów na aplikacje prawnicze, jedynie 59, czyli 0,45 proc. zdających, wybrało aplikację komorniczą. Według KRK spowodowane jest to m.in. faktem, iż "coraz więcej komorników nie jest w stanie ponosić kosztów związanych z funkcjonowaniem egzekucji sądowej".