Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa (MIB) porządkuje bałagan w uznawaniu międzynarodowych praw jazdy. I przy okazji wprowadza zmiany istotne dla wszystkich polskich kierowców.
Od 25 maja 2016 r. obowiązuje rozporządzenie Ministra Infrastruktury i Budownictwa z 20 maja 2016 r. w sprawie wzorów dokumentów stwierdzających uprawnienia do kierowania pojazdami (Dz.U. poz. 702). Dokument ma bardzo techniczny charakter. W formie załączników do niego określono wzory oraz opisy:
prawa jazdy wydawanego na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej (załącznik nr 1 do rozporządzenia);
● międzynarodowego prawa jazdy wydawanego na podstawie konwencji o ruchu drogowym, podpisanej w Genewie 19 września 1949 r. (załącznik nr 2);
● międzynarodowego prawa jazdy wydawanego na podstawie konwencji o ruchu drogowym, sporządzonej w Wiedniu 8 listopada 1968 r. (załącznik nr 3);
● pozwolenia na kierowanie tramwajem (załącznik nr 4).
Dlaczego w ogóle wydano to rozporządzenie? Dotychczas obowiązujące określało jedynie wzór międzynarodowego prawa jazdy wydawanego na podstawie konwencji o ruchu drogowym podpisanej 8 listopada 1968 r. w Wiedniu (Dz.U. z 1988 r. nr 5, poz. 40 i 44). To powodowało utrudnienia dla osób, które mają ważne prawo jazdy państwa będącego wyłącznie stroną konwencji, ale z 19 września 1949 r., podpisanej w Genewie (Dz.U. z 1959 r. nr 54, poz. 321 i 322) – jak usłyszeliśmy w MIB – chodzi np. o Japonię.
Nowe rozporządzenie to także implementacja prawa unijnego – przepisy wdrażają do polskiego porządku prawnego postanowienia dyrektywy 2006/126/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z 20 grudnia 2006 r. w sprawie praw jazdy (Dz.Urz. UE L 403 z 30 grudnia 2006, str. 18 ze zm.).
Wydaje się więc, że obowiązujące od niedawna rozporządzenie ministra infrastruktury ma marginalne znaczenie dla przygniatającej większości Polaków. Ale dokument ten wprowadza jeszcze jedną drobną zmianę, która jest bardziej rewolucyjna. Dokonuje bowiem modyfikacji kodów wprowadzanych do prawa jazdy. Wnosi np. kod 69, wskazujący na konieczność kierowania pojazdem wyposażonym w blokadę alkoholową.
Jak w ubiegłym roku wyjaśniało ówczesne Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju, taki wpis na odwrocie prawa jazdy będzie tymczasowy, w zależności od tego, jak długo kierowca będzie miał obowiązek jazdy z blokadą alkoholową. – Po upływie tego okresu kod już nie będzie obowiązywał, a kierowca nie będzie musiał wymieniać dokumentu. Jeżeli jednak wyrazi chęć likwidacji kodu z dokumentu, będzie mógł to zrobić na własne życzenie, oczywiście ponosząc stosowne opłaty – wyjaśniał wówczas resort.