Chciałam kupić sztabkę złota w sklepie mennicy. Zamierzałam to zrobić anonimowo, przygotowałam gotówkę, ale sprzedawczyni przed finalizacją transakcji poprosiła o okazanie dowodu tożsamości. Uległam ze względu na brak znajomości przepisów w tym zakresie, jednakże na przyszłość wolałabym uniknąć takich sytuacji. Czy można więc w Polsce anonimowo nabyć złoto – pyta pani Iwona.
Co do zasady nie ma takiej możliwości, a wszystko przez przepisy podatkowe. Zacznijmy od tego, że regulacje te przewidują szczególne zasady przy sprzedaży złota inwestycyjnego. Do tego ostatniego zalicza się sztabki i płytki złota o próbie co najmniej 995 tysięcznych (im wyższa próba, tym większa zawartość czystego złota), a także złote monety o próbie co najmniej 900 tysięcznych, które zostały wybite po 1800 r. i stanowią bądź stanowiły środek płatniczy w kraju pochodzenia.
Sprzedaż złota inwestycyjnego jest zwolniona z podatku od towarów i usług (VAT). Jednocześnie podatnicy dokonujący dostaw tego rodzaju złota, a więc chociażby działające na rynku mennice, są zobowiązani prowadzić ewidencję zawierającą dane pozwalające zidentyfikować nabywców kruszcu. – Z uwagi na te przepisy klient Mennicy Polskiej dokonujący zakupu złota inwestycyjnego musi zawsze podać swoje imię, nazwisko oraz numer PESEL – wyjaśnia Kamila Bidzińska reprezentująca spółkę Mennica Polska.
Zupełnie inną kwestią jest jednak legitymowanie klienta. Podanie swoich danych nie jest jednoznaczne z okazywaniem dowodu tożsamości. Sprzedawca w sklepie mennicy nie ma prawa, oprócz niżej opisanego wyjątku, legitymować nabywcy. Musi ograniczyć się do przyjęcia danych podanych mu przez kupca.
– Bywa, że klienci sami dają dowód osobisty pracownikowi sklepu, żeby ten mógł te dane przepisać, ale robią to z własnej woli – tłumaczy Kamila Bidzińska.
Wspomniany już wyjątek, gdy zainteresowany kupnem musi się wylegitymować, pojawia się wtedy, gdy dokonuje zakupu złota o wartości przekraczającej równowartość 15 tys. euro (przeliczonych na złote według oficjalnego kursu Narodowego Banku Polskiego na dzień poprzedzający transakcję). Taki obowiązek służy przeciwdziałaniu praniu brudnych pieniędzy.
Podstawa prawna
Art. 121–122, art. 125 ustawy z 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług (t.j. Dz.U. z 2011 r. nr 177, poz. 1054 ze zm.). Art. 2 pkt 1 lit. t, art. 8 ust. 1 ustawy z 16 listopada 2000 r. o przeciwdziałaniu wprowadzaniu do obrotu finansowego wartości majątkowych pochodzących z nielegalnych lub nieujawnionych źródeł (t.j. Dz.U. z 2016 r. poz. 299 ze zm.).
OPINIA EKSPERTA
dr Andrzej Jakubiec adwokat, partner w kancelarii Janeta Jakubiec Węgierski, wykładowca na Uniwersytecie Łódzkim / Dziennik Gazeta Prawna
Osoba kupująca złoto co do zasady nie musi legitymować się wobec sprzedawcy. Aby taki obowiązek zaistniał, musi być wprowadzony przez konkretny przepis prawny, którego – w takim kształcie nie ma. Oznacza to, że nabywanie złota następuje zazwyczaj na takich samych zasadach jak zakup innych rzeczy. Bardzo istotny wyjątek został jednak wprowadzony przez ustawę o z 16 listopada 2000 r. o przeciwdziałaniu wprowadzaniu do obrotu finansowego wartości majątkowych pochodzących z nielegalnych lub nieujawnionych źródeł, która przewiduje obowiązek przesłania do generalnego inspektora danych osobowych danych nabywcy kupującego złoto o wartości przekraczającej 15 tys. euro. Jest to jednak warunek ogólny, odnoszący się nie tylko to umów, których przedmiotem jest nabycie złota.
W innych przypadkach nie ma potrzeby legitymowania nabywców, co jest jednak zrozumiałe w przypadku zakupów w sklepie elektronicznym, czy szerzej – w sprzedaży wysyłkowej głównie ze względów technicznych.