Z prośbą o podjęcie przez rząd inicjatywy ustawodawczej zmierzającej do niezbędnych zmian w prawie wyborczym jeszcze przed zaplanowanymi na czerwiec 2009 r. wyborami do europarlamentu zwrócił się w piątek do premiera Donalda Tuska RPO Janusz Kochanowski.

Jego zdaniem, najpilniejsze zmiany prawa wyborczego nie mogą być dłużej odkładane, gdyż - jak podkreślił - obecne przepisy prawa wyborczego w kontekście zmieniających się uwarunkowań społecznych nie są wystarczające.

"Państwo ma konstytucyjny obowiązek zapewnienia każdemu obywatelowi możliwości udziału w głosowaniu, a przepisy prawa wyborczego powinny ułatwiać obywatelom udział w wyborach. Powszechny udział w głosowaniu jest nie tylko konstytucyjnym prawem, ale także zobowiązaniem do wyrażania opinii - komu powierzyć prawo decydowania o wspólnej przyszłości".

Za najważniejszą zmianę Kochanowski uznał odstąpienie od wymogu osobistego stawiennictwa w lokalach komisji wyborczych oraz ujednolicenie przepisów w zakresie ułatwień dla osób chorych i niepełnosprawnych.

"Obecne rozwiązania prawne mogą ograniczać czynne prawo wyborcze Polaków zamieszkałych za granicą, osób niepełnosprawnych, a także obywateli, którzy z różnych przyczyn nie mogą w dniu wyborów stawić się w lokalu wyborczym" - podkreślił rzecznik.

Zaznaczył, że Polska jest obecnie jednym z ostatnich krajów Europy, w którym prawo nadal wymaga, aby bez względu na wszelkie trudności, obywatele osobiście udawali się do lokalu wyborczego.

Kochanowski: zmiana prawa nie rozwiąże wszystkich problemów młodej polskiej demokracji

"Głównym powodem absencji w wyborach jest zniechęcenie sytuacją polityczną w Polsce, nieznajomość programów komitetów wyborczych i poszczególnych kandydatów i wreszcie brak zaufania wobec demokratycznie wybranych władz i instytucji państwa prawnego" - pisze Kochanowski.

Wyraził jednak nadzieję, że długofalowe działania zmierzające do zmiany tego stanu rzeczy, a także prace nad jednolitym kodeksem wyborczym nie zostaną przez rząd odrzucone.

Z apelem o pilne przygotowanie i przegłosowanie pakietu zmian, który uczyniłby prawo wyborcze przyjaznym dla obywateli zwrócili się w ubiegłym miesiącu do polityków inicjatorzy "Koalicji 21 października".

"Koalicję 21 października" tworzą organizacje pozarządowe, które przed wyborami parlamentarnymi w 2007 roku przeprowadziły ogólnokrajową kampanię społeczną pod hasłem: "Zmień kraj - idź na wybory", mającą na celu zachęcenie obywateli do wzięciu udziału w wyborach.