Zgodnie z zaakceptowanym wczoraj przez Radę Ministrów projektem ustawy o działaniach antyterrorystycznych Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego będzie prowadzić wykaz osób, które mogą mieć związek ze zdarzeniami o charakterze terrorystycznym. Agencja zyska dostęp do informacji i danych objętych tajemnicą bankową (w celu przeciwdziałania finansowaniu terroryzmu), będzie też mogła bez zgody sądu prowadzić niejawną obserwację cudzoziemców przez trzy miesiące.
W kodeksie karnym pojawią się nowe przestępstwa: udział w szkoleniach terrorystycznych czy wyjazd za granicę w celu uczestniczenia w działalności terrorystycznej. Ma to być odpowiedź na napływ do Europy osób przechodzących szkolenia w Syrii czy Iraku. Obecne regulacje nie za bardzo pozwalają na odpowiednią reakcję karną wobec takich osób.
– Należy zwrócić uwagę, że art. 142 par. 2 kodeksu karnego penalizuje opłacanie, organizowanie lub szkolenie zakazanej wojskowej służby najemnej, ale nie sam udział obywatela polskiego w takim szkoleniu. Z drugiej strony takie działanie trudno uznać zawsze za przyjęcie obowiązków wojskowych w obcym wojsku, organizacji wojskowej lub wojskowej służbie najemnej. W tej sytuacji zdobywanie umiejętności w ISIS, o ile łączyłoby się z nawiązaniem trwałych więzi z organizacją terrorystyczną i zobowiązaniem się do popełnienia przestępstw, mogłoby być traktowane co najwyżej jako forma udziału w zorganizowanej grupie przestępczej w rozumieniu art. 258 paragraf 2 k.k. – wyjaśnia Ewa Bialik, rzeczniczka Prokuratury Krajowej, która dodaje, że wprowadzenie nowych przepisów jest konsekwencją podpisania protokołu dodatkowego do Konwencji Rady Europy o zapobieganiu terroryzmowi (CETS 217). – Protokół ten wprowadził w art. 3 i 4 obowiązek kryminalizacji przestępstw „otrzymywania szkolenia terrorystycznego” oraz „wyjazdu za granicę kraju w celach terrorystycznych” – dodaje rzeczniczka.
Wątpliwości jednak budzi redakcja tych przepisów. Projektowany art. 259a stanowi: „kto przekracza granicę Rzeczpospolitej Polskiej” w celu popełnienia przestępstwa o charakterze terrorystycznym lub udziału w szkoleniu mogącym umożliwić popełnienie takiego przestępstwa. Tymczasem jak zwraca uwagę mec. Mikołaj Pietrzak z Naczelnej Rady Adwokackiej, przepis rodzi ogromną przestrzeń do nadużyć. Mówił o tym podczas ubiegłotygodniowego spotkania u rzecznika praw obywatelskich.
– Skoro penalizujemy przekroczenie granic w celach terrorystycznych, to dlaczego nie karzemy jazdy drogą czy też wejścia do windy w celach terrorystycznych. To, co powinno być penalizowane, to zachowania szkodliwe społeczne o znamionach przestępstwa – zauważa mec. Mikołaj Pietrzak.
Z kolei sędzia Waldemar Żurek, rzecznik Krajowej Rady Sądownictwa, zwracał uwagę, że projektowany art. 255a, który penalizuje udział w szkoleniu, również można interpretować wielorako. – Udział w szkoleniu survivalowym, gdzie młodzież uczy się strzelać np. z karabinu AK-47, czy też w szkoleniach obrony terytorialnej niewątpliwie pozwala nabyć umiejętności, które można użyć w przestępstwie o charakterze terrorystycznym – wskazuje sędzia. – Dlatego też, żeby zastosować ten przepis, trzeba znać indywidualną intencję osoby, która bierze udział w szkoleniu – zwraca uwagę sędzia.
Niedopracowanie i brak konsultacji społecznych spowodowane są pośpiechem rządu, który chce przyjąć ustawę jeszcze przed planowanymi na lipiec Światowymi Dniami Młodzieży i szczytem NATO.
Etap legislacyjny
Projekt skierowany do prac w Sejmie