Pełnoletnie dziecko nie otrzyma alimentów od rodziców, gdy płacenie ich łączy się z nadmiernym dla nich uszczerbkiem.
Rodzice będą mogli uchylić się od obowiązku płacenia alimentów na pełnoletnie dziecko, natomiast w stosunku do niepełnoletniego na poczet alimentów będą zaliczali osobiste starania o jego utrzymanie i wychowanie. Zmienią się też zasady, na jakich rodzice będą zarządzali majątkiem dziecka, aby nadmiernie i w sposób nieuzasadniony nie uszczuplili go - przewiduje projekt nowelizacji ustawy - Kodeks rodzinny i opiekuńczy oraz niektórych innych ustaw, którym wczoraj zajmował się Sejm. Projekt powstał z połączenia dwóch projektów: rządowego i poselskiego w Komisji Nadzwyczajnej do Spraw Zmian w Kodyfikacji.

Pełnoletnie dziecko

Projekt ustawy - Kodeks rodzinny i opiekuńczy, którym wczoraj zajmował się Sejm, przewiduje ograniczenie obowiązku alimentacyjnego rodziców w stosunku do pełnoletnich dzieci. Będą oni mogli uchylić się od świadczeń wówczas, gdy pełnoletnie dziecko nie dokłada starań, aby mogło samodzielnie utrzymać się oraz gdy płacenie alimentów stanowi nadmierny uszczerbek dla rodziców.
Teraz prawo do alimentów pełnoletnie dziecko ma wówczas, gdy nie jest w stanie samodzielnie utrzymać się i nie posiada własnego majątku, z którego mogłoby czerpać środki na utrzymanie.
- W praktyce jest tak, że o alimenty występują pełnoletnie studiujące dzieci, które nie ukończyły 25 roku życia, ale często zmieniają uczelnie z powodu niezdanych egzaminów. Natomiast świadczenia na ich rzecz muszą przekazywać rodzice utrzymujący się z niewielkiej emerytury lub renty - tłumaczy adwokat Maria Urbańska z Kancelarii Kosiński i Wspólnicy. Przypomina, że w takich przypadkach sądy rzadko zwalniają rodziców z obowiązku alimentacyjnego.
- Nawet jeżeli sąd zwolni rodzica z alimentów, to przedtem musi on wnieść pozew i uzasadnić dlaczego pełnoletnie i zdrowe dziecko nie powinno żyć na jego koszt, a odmowę wykonania ciążącego na nim obowiązku uzasadnić zasadami współżycia społecznego, które dosyć trudno jest zdefiniować. W dodatku musi przekonać sąd o tym, że młody człowiek ma szanse zarobić na utrzymanie - mówi adwokat Mateusz Kubicki z kancelarii Olczyk & Kubicki.

Starania o wychowanie

Projekt utrzymuje obowiązek alimentacyjny wobec niepełnoletnich dzieci, które nie są w stanie utrzymać się samodzielnie, oraz wobec niepełnosprawnych. Wprowadza zasadę, że wykonanie go może polegać w całości lub w części na osobistych staraniach o utrzymanie lub wychowanie uprawnionego. Natomiast pozostałe osoby zobowiązane do płacenia alimentów, które takich starań nie dokładają, powinny pokryć w całości lub w części koszty utrzymania lub wychowania uprawnionego.

Nie wolno uszczuplać

Projekt wprowadza ograniczenia dla rodziców zarządzających majątkiem dziecka. Sąd opiekuńczy będzie mógł nakazać rodzicom, aby sporządzili inwentarz majątku dziecka i przedstawili go sądowi. Będą musieli również zawiadamiać sąd o zmianach w stanie majątku. Sąd będzie mógł określić wartość rozporządzeń dotyczących ruchomości, pieniędzy, których rodzice i dziecko mogliby dokonywać co roku.
- Unormowanie takie jest konieczne, gdyż dzieci coraz częściej otrzymują w darowiźnie lub spadku majątki od krewnych. Leży ono w interesie dziecka, bo zabezpiecza jego majątek przed nieuzasadnionym uszczupleniem przez rodziców - twierdzi adwokat Maria Urbańska.