Minister sprawiedliwości przedstawił nową wersję prokuratorskiego regulaminu. Zgodnie z nieoficjalnymi ustaleniami DGP przesunięto termin wejścia w życie rozporządzenia na 15 kwietnia (tego samego dnia wejdzie w życie nowelizacja k.p.k. – Dz.U. z 2016 r. poz. 437). I zrezygnowano z aprobaty, czyli instytucji pozwalającej przełożonemu na czasowe objęcie pism prokuratora wymogiem akceptacji.
– Pomysł ten konsekwentnie ocenialiśmy jako sprzeczny z zasadą niezależności – przypominają prokuratorscy związkowcy.
Problem w tym, że mimo iż znika aprobata, to w par. 65 ust. 2 projektu znalazł się zapis, że „wewnętrzny nadzór służbowy może polegać na zobowiązaniu prokuratora do uzgadniania treści decyzji oraz innych czynności procesowych”.
– To nic innego jak zawoalowana aprobata – ocenia jeden z oskarżycieli.
W projekcie odchodzi się natomiast od innego krytykowanego przez środowisko rozwiązania: obowiązku udziału oskarżyciela w posiedzeniach sądu, nawet gdy k.p.k. nie przewiduje obligatoryjnego uczestnictwa. Ostrzegano, że taki pomysł może doprowadzić do paraliżu prokuratur. Autorzy regulaminu wzięli to sobie do serca i zgodnie z nowym par. 320 prokurator uczestniczy w posiedzeniach sądu, gdy ustawa tak stanowi oraz gdy sąd rozpoznający wniosek prokuratora albo rozstrzygający zażalenie na jego decyzję lub prokurator uzna to za zasadne, w szczególności gdy wymaga tego dobro postępowania.