TEZA: Dysproporcja między wartością określonych w umowie wzajemnych świadczeń stron nie stanowi dostatecznej przesłanki uznania umowy za sprzeczną z zasadami współżycia społecznego.
Sygn. akt I ACa 1197/15
POSTANOWIENIE SĄDU APELACYJNEGO W WARSZAWIE
z 2 grudnia 2015 r.
STAN FAKTYCZNY
M.S. prowadziła działalność gospodarczą. 20 stycznia 1997 r. zawarła z W. (dalej: wydzierżawiający) umowę dzierżawy nieruchomości położonej w W. o powierzchni 2957 mkw. Następnie M.S. od tej samej osoby umową z 8 marca 2002 r. wydzierżawiła nieruchomość o powierzchni 3230 mkw. z przeznaczeniem pod centrum produkcyjno-usługowe sportów wodnych.
Kilka lat później, w 2011 r. wydzierżawiający wypowiedział umowę dzierżawy z 8 marca 2002 r. w trybie natychmiastowym bez zachowania okresu wypowiedzenia i bez prawa do odszkodowania, powołując się przy tym na par. 8 ust. 2 tej umowy. Ponadto dzierżawca został wezwany do uporządkowania gruntu, usunięcia wszelkich dokonanych przez siebie naniesień i przekazania gruntu wydzierżawiającemu w wyznaczonym terminie. Dzierżawcę pouczono także, że brak wydania gruntu skutkować będzie zgodnie z par. 9 ust. 4 umowy naliczaniem opłaty za bezumowne korzystanie z gruntu w wysokości 200 proc. stawki czynszu dzierżawnego miesięcznie.
Syndyk masy upadłości M.S. wniósł do Sądu Okręgowego w Warszawie powództwo o ustalenie wysokości odszkodowania za bezumowne korzystanie z gruntu. W pozwie syndyk wskazał, że wysokość stawki opłaty za bezumowne korzystanie z gruntu pozwanego powinna być jednakowa, tj. powinna wynosić 100 proc. czynszu dzierżawnego obowiązującego zgodnie z umową dzierżawy z 20 stycznia 1997 r. i 8 marca 2002 r. Zauważył, że umowa dzierżawy z 20 stycznia 1997 r. nie zawierała regulacji odnośnie do naliczania przez wydzierżawiającego opłat za bezumowne korzystanie z gruntu po zakończeniu lub rozwiązaniu umowy. Natomiast umowa dzierżawy z 8 marca 2002 r. określała szczegółowo w par. 9 konsekwencje związane z niewydaniem gruntu po zakończeniu lub rozwiązaniu umowy. Sąd okręgowy oddalił powództwo. Syndyk wyrok ten zaskarżył. Sąd Apelacyjny w Warszawie oddalił apelację.
UZASADNIENIE
Podnoszone przez powoda kwestie nierównego traktowania stron w ramach umowy, jak również nieekwiwalentność świadczeń nie mają żadnego wpływu na ważność czynności prawnej, tj. umowy dzierżawy. Zgodnie bowiem z art. 3531 ustawy z 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (t.j. Dz.U. z 2014 r. poz. 121 ze zm.; dalej: k.c.) strony mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości stosunku, ustawie, zasadom współżycia społecznego. Z zasady swobody umów sformułowanej w ww. przepisie wynika przyzwolenie na faktyczną nierówność stron umowy. „Z tych powodów nieekwiwalentność sytuacji prawnej stron umowy nie wymaga co do zasady istnienia okoliczności, które by ją usprawiedliwiały, skoro stanowi ona wyraz woli stron” – stwierdził sąd. Dodał, że zawarty w art. 3531 k.c. nakaz respektowania zasad współżycia społecznego nie może być rozumiany jako pozytywny obowiązek takiego ukształtowania stosunku prawnego, który będzie spełniać określone postulaty słusznościowe, np. uzyskiwane pożytki z dzierżawionego obiektu będą równoważyć koszty poniesionej modernizacji obiektu.