Długo trwające postępowania ze skargi o uchylenie wyroku niweczyły główną zaletę sądownictwa polubownego, jaką jest szybkość - informuje Aleksandra Pokropek.
Dr Aleksandra Pokropek radca prawny w FKA Furtek Komosa Aleksandrowicz / Dziennik Gazeta Prawna

Jak zmieniły się od nowego roku zasady zaskarżania wyroków sądów polubownych?

Od 1 stycznia 2016 r. poprzez wprowadzenie zasady jednoinstancyjności postępowania ze skargi o uchylenie wyroku sądu polubownego zmianie uległa droga odwoławcza od wyroku sądu I instancji rozpatrującego skargę. Do wejścia w życie nowelizacji od wyroku sądu I instancji stronie niezadowolonej z rozstrzygnięcia przysługiwała apelacja, a następnie skarga kasacyjna do Sądu Najwyższego (przy założeniu spełnienia ustawowych kryteriów, m.in. odpowiedniej wartości przedmiotu zaskarżenia), co w porównaniu z procesem przed sądem państwowym wydłużało całość postępowania (oraz zwiększało koszty – apelacja podlegała opłacie sądowej).
Obecnie od wyroku wydanego w postępowaniu ze skargi o uchylenie wyroku sądu polubownego stronie przysługuje jedynie skarga kasacyjna. Oznacza to, że stronie niezadowolonej z rozstrzygnięcia sądu rozpatrującego skargę nie będzie przysługiwał środek zaskarżenia w ramach kontroli instancyjnej, ale od razu nadzwyczajny środek zaskarżenia w postaci skargi kasacyjnej.

Ale skrócenie drogi odwoławczej de facto odbiera stronom jedną instancję.

Wprowadzone zmiany zbliżają liczbę instancji do procesu toczącego się przed sądem państwowym, przed którym mamy zasadniczo dwie instancje oraz ewentualnie Sąd Najwyższy, a określone elementy sprawy pozostają poddane kontroli Sądu Najwyższego, co zapewnia gwarancje procesowe.

Jaki może być skutek takiej zmiany?

Zmiany powinny pozytywnie wpłynąć na przebieg postępowań, przede wszystkim ze względu na możliwość szybszego uzyskania przez strony sporu wyroku sądu powszechnego aprobującego lub nie zaskarżany wyrok sądu polubownego. Długo trwające postępowania ze skargi o uchylenie wyroku sądu polubownego niweczyły w istocie główną zaletę sądownictwa polubownego, jaką jest szybkość postępowania. W szczególności oznacza to, że strona, która uzyskała korzystny wyrok, będzie mogła szybciej go wykonać. Często bowiem toczące się odrębnie postępowanie o uznanie lub stwierdzenie wykonalności wyroku sądu polubownego jest zawieszane do czasu rozpatrzenia skargi.
Obniży to też koszty postępowania, gdyż w związku z likwidacją pośredniego stopnia zaskarżenia żadna ze stron nie będzie ponosić opłaty od apelacji, która wynosiła 5 proc. wartości przedmiotu sporu. Takie zmiany powinny pozytywnie wpłynąć na chęć korzystania przez strony umów z poddania sporów sądowi polubownemu.

Jakie inne zmiany pojawiły się od nowego roku w zakresie zaskarżania wyroków sądów polubownych?

Sama zasada, że od wyroku sądu polubownego przysługuje skarga, nie uległa zmianie. Skrócony natomiast o jeden miesiąc został czas na jej wniesienie – obecnie wynosi on dwa miesiące. Do 1 stycznia 2016 r. skarga była wnoszona do sądu, który byłby właściwy do rozpoznania sprawy, gdyby strony nie dokonały zapisu na sąd polubowny. Jeżeli wartość przedmiotu sporu przewyższała 75 tys. zł, to właściwy był sąd okręgowy, w pozostałych sprawach – sąd rejonowy. Obecnie skarga o uchylenie wyroku sądu polubownego powinna zostać wniesiona do sądu apelacyjnego, na obszarze którego znajduje się sąd, który byłby właściwy do rozpoznania sprawy, gdyby strony nie dokonały zapisu na sąd polubowny, a przy braku tej podstawy – do Sądu Apelacyjnego w Warszawie. Co istotne, nowe zasady mają zastosowanie do spraw wszczętych po 1 stycznia 2016 r.