Do zamówień na prace realizowane w związku z organizacją Światowych Dni Młodzieży, których wartość nie będzie przekraczała 135 tys. euro (dla dostaw i usług) lub 5 225 tys. euro (dla robót budowlanych), nie trzeba będzie stosować przepisów ustawy – Prawo zamówień publicznych (t.j. Dz.U. z 2015 r. poz. 2164 – dalej: p.z.p.). Tak wynika z projektu specustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z organizacją wizyty Jego Świątobliwości Papieża Franciszka w RP oraz Światowych Dni Młodzieży – Kraków 2016.
– Co do zasady p.z.p. stosuje się, gdy wartość zamówienia przekracza równowartość 30 tys. euro. Specustawa wprowadza tutaj wyjątek i poszerza zakres zamówień, które można udzielać z pominięciem restrykcyjnych, transparentnych i konkurencyjnych przepisów ustawy p.z.p. – komentuje Witold Jarzyński, redaktor naczelny pisma „Zamawiający. Zamówienia Publiczne w Praktyce”.
Jak mówi, to na pewno uelastycznia i ułatwia udzielanie zamówień publicznych.
– Nie oznacza to jednak, że zamawiający ma tutaj pełną dowolność w wyborze wykonawców. Nadal są to zamówienia publiczne i należy ich dokonywać racjonalnie i rzetelnie, z zachowaniem zasad uczciwej konkurencji. Specustawa zresztą zakłada pewne zabezpieczenia – np. obowiązek publikacji ogłoszenia o zamówieniu w BIP – dodaje ekspert.
Mimo wszystko, zdaniem Witolda Jarzyńskiego, praktyka polegająca na tworzeniu kolejnych wyłączeń stosowania przepisów prawa zamówień publicznych jest zła i negatywnie wpływa na sposób wydawania pieniędzy publicznych.
– Tym bardziej jeżeli są to wyłączenia tymczasowe, na potrzeby konkretnej imprezy. Jeżeli dane wydarzenie jest ważne, to tym bardziej powinno nam zależeć, aby środki publiczne były racjonalnie i przejrzyście wydatkowane – zauważa prawnik.
Specustawa przewiduje też liczne ułatwienia formalnoprawne przy wznoszeniu tymczasowych obiektów budowlanych, stacji radiokomunikacyjnych, a także ułatwienia wizowe dla uczestników imprezy. Pielgrzymi ubiegający się o wydanie wizy krajowej oraz wizy Schengen będą zwolnieni z opłaty konsularnej za przyjęcie i rozpatrzenie wniosku.
Projekt zawiera też szereg przepisów mających zapewnić odpowiedni poziom bezpieczeństwa uczestnikom lipcowego zlotu. Jak zapewnia autor projektu, Kancelaria Prezesa Rady Ministrów, przyjęcie odpowiednich ram prawnych w drodze specustawy jest konieczne z uwagi na to, że do wydarzeń o charakterze religijnym nie stosuje się ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych (Dz.U. z 2009 r. nr 62, poz. 504 ze zm.). Jak wyjaśnia KPRM, zgodnie z art. 8 ust. 4 Konkordatu między Stolicą Apostolską i Rzecząpospolitą Polską, sprawowanie kultu publicznego w miejscach innych niż przeznaczone do praktyk religijnych i grzebania zmarłych nie wymaga zezwolenia władz państwowych, chyba że odpowiednie przepisy prawa polskiego stanowią inaczej, w szczególności ze względu na bezpieczeństwo i porządek publiczny.
– W polskim prawie nie wprowadzono obowiązku uzyskiwania zezwolenia na publiczne sprawowanie kultu religijnego – informuje KPRM.
Zdaniem Cezarego Kąkola, autora komentarza do ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych, zamysł stworzenia specustawy jest lepszym pomysłem niż nowelizacja o bezpieczeństwie imprez masowych (u.b.i.m.).
– Niewątpliwie u.b.i.m. jest bardzo rygorystyczna zarówno dla organizatorów, jak i uczestników. Wątpliwe jest, czy charakter Światowych Dni Młodzieży, specyficzny profil jego uczestników i planowany przebieg wymagałby stosowania wszystkich wymagań z ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych, tak jak do imprez artystyczno-rozrywkowych – tłumaczy.
– Charakter zagrożeń jest tutaj zdecydowanie inny niż np. podczas meczów piłki nożnej czy Przystanku Woodstock. Stąd bazowanie jedynie na wybranych rozwiązaniach przewidzianych w u.b.i.m. jest uzasadnione – przekonuje Cezary Kąkol.
Jak zauważa, do ŚDM nie ma też zastosowania ustawa – Prawo o zgromadzeniach (Dz.U. z 2015 r. poz. 1485).
– Poza tym z uwagi na rangę tego wydarzenia, ogólnoświatowy charakter, liczbę uczestników i istniejące obecnie w Europie zagrożenia (np. terrorystyczne) nie ma wątpliwości, że pozostawienie wszystkich kwestii bezpieczeństwa na barkach organizatorów byłoby zbyt ryzykowne i niebezpieczne – dodaje prawnik.
Ze względu na oczekiwany przyjazd ok. 2,5 mln ludzi i porę roku (duże upały) kluczowe będzie zabezpieczenie medyczne. Projekt przewiduje m.in. istotne skrócenie czasu, w jakim trzeba powiadomić lokalny oddział sanepidu o wystąpieniu choroby zakaźnej: z 24 do 2 godzin. Będzie można to zrobić za pomocą faksu lub telefonicznie. Niedopełnienie tego obowiązku jest wykroczeniem zagrożonym grzywną w wysokości do 5 tys. zł. Odpowiedzialności karnej w tym przypadku podlegają jednak wyłącznie lekarz lub felczer. Obostrzenia mogą więc nie dotyczyć obsady stałych punktów medycznych czy patroli ruchomych: muszą w nich być dwie osoby, ale zamiast lekarza może to być ratownik, ratownik medyczny albo pielęgniarka.