Decyzja Trybunału o umorzeniu postępowania w sprawie dziesięciu sejmowych uchwał nie rozwiązuje sprawy - a komplikuje - tak uważa konstytucjonalista doktor Ryszard Piotrowski.

Trybunał Konstytucyjny - na niejawnym posiedzeniu 7 stycznia - umorzył postępowanie w sprawie grudniowego wyboru sędziów Trybunału, a także stwierdzenia braku mocy prawnej uchwał Sejmu poprzedniej kadencji o wyborze członków Trybunału.

Gość radiowej Jedynki, zwraca uwagę, że w tej chwili sytuacja została dodatkowo zagmatwana. Gdyby Trybunał stwierdził, że uchwały nie były zgodne z Konstytucją- sytuacja byłaby jasna.

W ocenie konstytucjonalisty, fakt, że przy tej uchwale Trybunał nie był jednomyślny - świadczy jedynie o niezależności sędziów. Nie przywiązuje, aż takiej wagi do zdań odrębnych - to z punku widzenia prawa nie ma znaczenia, a z politycznego być może tak - ocenia doktor Piotrowski. Konstytucjonalista uważa jednak, że takie zachowanie sędziów (zdania odrębne) świadczą o "dobrej kondycji Trybunału i jego autonomii".

O godzinie 16.00 prezes Trybunału Konstytucyjnego prof. Andrzej Rzepliński przedstawi uzasadnienie decyzji jaka zapadła na posiedzeniu niejawnym 7 stycznia. Chodzi o sprawę grudniowego wyboru sędziów.