Zmiana przesłanek dotyczących przedłużania aresztu tymczasowego oraz obligatoryjne informowanie zatrzymanego o możliwości wyboru adwokata - to niektóre zmiany w Kodeksie postępowania karnego, które uchwalił w piątek Sejm.

Za nowelizacją głosowało 262 posłów, 149 było przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu.

Jedną z głównych zmian w przepisach Kpk jest wyeliminowanie sformułowania, że areszt tymczasowy przedłuża się z powodu "innych istotnych przeszkód, których usunięcie było niemożliwe", którą zakwestionował Trybunał Konstytucyjny, jako nieokreśloną.

Zmiana ta powoduje, że stosowanie tymczasowego aresztowania będzie mogło zostać przedłużone w postępowaniu sądowym (na okres dłuższy niż 2 lata), podobnie jak w postępowaniu przygotowawczym (na okres dłuższy niż 12 miesięcy), wyłącznie w oparciu o ściśle określone przesłanki.

Są nimi: zawieszenie postępowania karnego, czynności zmierzające do potwierdzenia tożsamości oskarżonego, wykonywanie czynności dowodowych w sprawie o szczególnej zawiłości lub poza granicami kraju, celowe przewlekanie postępowania przez oskarżonego.

Ponadto według uchwalonych zmian zatrzymanego nie tylko należy natychmiast poinformować o przyczynach zatrzymania, o przysługujących mu prawach oraz wysłuchać, ale trzeba także poinformować go "o prawie do skorzystania z pomocy adwokata".

Ustawa doprecyzowuje przepis o tym, kogo zawiadamia sąd w przypadku aresztowania

Jak głosi uzasadnienie ustawy zmiana ta jest konieczna "z uwagi na to, że zatrzymany niejednokrotnie nie ma wystarczającej wiedzy na temat przysługujących mu praw, w szczególności o prawie do reprezentowania go już na tym etapie postępowania przez profesjonalnego pełnomocnika, czuwającego nad właściwym przebiegiem wszelkich czynności związanych z jego przesłuchaniem".

Ustawa doprecyzowuje też przepis o tym, kogo zawiadamia sąd w przypadku aresztowania. Dziś sąd jest obowiązany niezwłocznie zawiadomić o areszcie pracodawcę, szkołę lub uczelnię, a w stosunku do żołnierza - jego dowódcę.

Resort sprawiedliwości dopisał w noweli, że w przypadku, gdy podejrzanym jest przedsiębiorca, sąd na jego wniosek będzie też powiadamiał o fakcie aresztowania osobę zarządzającą firmą. W ocenie autorów nowelizacji ma to ochronić firmy przed "paraliżem" i możliwymi stratami wynikłymi z faktu aresztowania przedsiębiorcy.