Projekt Prawa o prokuraturze został złożony w Sejmie w Wigilię. 30 grudnia projekt skierowano do pierwszego czytania na posiedzeniu Sejmu.

Propozycja jest realizacją zapowiedzi PiS z kampanii wyborczej. Oprócz połączenia stanowisk Prokuratora Generalnego i Ministra Sprawiedliwości przewiduje m.in. likwidację odrębnej prokuratury wojskowej, daje też więcej praw Prokuratorowi Generalnemu.

Według projektodawców zmiana "doprowadzi do odzyskania przez osobę kierującą prokuraturą silnej pozycji, zarówno wobec podległych prokuratorów, jak i organów zewnętrznych". "Prokurator Generalny uzyskuje prawo bezpośredniego kierowania prokuraturą, wydając zarządzenia, wytyczne i polecenia" - głosi uzasadnienie propozycji. W miejsce Prokuratury Generalnej ma być powołana Prokuratura Krajowa; w miejsce prokuratur apelacyjnych - prokuratury regionalne.

Prokuratura została uniezależniona od resortu sprawiedliwości przed sześcioma laty - prokurator generalny Andrzej Seremet zaczął urzędowanie z początkiem kwietnia 2010 r. Oddzielenie tych funkcji było realizacją programu wyborczego PO. Rozdział od początku krytykowało PiS, wskazując, że minister za pośrednictwem prokuratury powinien móc wpływać na politykę karną. Przywrócenie połączenia tych funkcji PiS zapowiadało w kampanii wyborczej. Potwierdził to Zbigniew Ziobro, obejmując urząd szefa resortu.

"Model funkcjonowania prokuratury obowiązujący od 1 kwietnia 2010 r. w dość powszechnym odczuciu społecznym, ale także w opinii ekspertów nie zdał egzaminu" - napisali wnioskodawcy. Według nich jednym z głównych powodów takiego stanu rzeczy były regulacje prawne niezwykle ograniczające pozycje Prokuratora Generalnego. Aktualny model - ich zdaniem - poważnie ograniczył rządowi możliwość realizacji konstytucyjnych zobowiązań wobec państwa związanych z zapewnieniem bezpieczeństwa jego obywatelom.

W Prokuraturze Krajowej będą mogły być prowadzone śledztwa w sprawach "o obszernym materiale dowodowym, a także zawiłych pod względem faktycznym lub prawnym" - niezależnie od ich właściwości miejscowej i rzeczowej, o czym będzie decydował Prokurator Generalny. Na jej poziomie funkcjonować też ma Wydział Spraw Wewnętrznych, którego zadaniem będzie prowadzenie postępowań przygotowawczych w sprawach "najpoważniejszych czynów przestępnych popełnionych przez sędziów, prokuratorów i asesorów".

Do Prokuratury Krajowej mają być przeniesione - działające obecnie w prokuraturach apelacyjnych - wydziały ds. przestępczości zorganizowanej i korupcji. Powołanie prokuratur regionalnych w miejsce prokuratur apelacyjnych projekt uzasadnia tym, że "dotychczasowy charakter nadzorczo-sądowy zostanie zastąpiony skupieniem się tego szczebla prokuratury na ściganiu najpoważniejszych przestępstw.

Projekt znosi też obowiązującą obecnie kadencyjność funkcji kierowniczych w prokuraturze. Obecną Krajową Radę Prokuratury ma zastąpić - złożona wyłącznie z prokuratorów - Krajowa Rady Prokuratorów przy PG. Prokuratorskie postępowania dyscyplinarne mają stać się jawne.

Na rozpoczynającym się w środę posiedzeniu Sejmu pierwsze czytanie ma mieć również - powiązany z nowym Prawem o prokuraturze - projekt zawierający przepisy przejściowe i wprowadzające reformę. W tym projekcie określono datę wejścia w życie reformy – 4 marca 2016 r. Część przepisów, m.in. dotyczących likwidacji prokuratury wojskowej, miałaby wejść w życie 4 kwietnia.

Kadencja Andrzeja Seremeta trwa do 31 marca 2016 r. Jeśli do tego czasu ustawa na powrót łącząca prokuraturę z rządem zostanie uchwalona, bezprzedmiotowy stanie się wybór następcy Seremeta. Jesienią tego roku Krajowa Rada Prokuratury i Krajowa Rada Sądownictwa wyłoniły kandydatów: Irenę Laurę Łozowicką i Krzysztofa Karsznickiego. Ostatecznego wyboru z tej dwójki miałby dokonać prezydent.

W okresie rządów PO-PSL przez kilka lat trwały prace nad projektem nowej ustawy Prawo o prokuraturze. Rozważano różne wersje przepisów, ostatecznie jednak żadna z nich nie została przyjęta przez ówczesny rząd. Obecnie obowiązująca ustawa o prokuraturze pochodzi z 1985 r. i była wielokrotnie nowelizowana.