Sąsiedzi, z którymi pokłóciliśmy się o błahą sprawę, zgłosili ją w końcu do sądu. Narazili w ten sposób na koszty i siebie, i nas. Nie chcemy się procesować, oni też już żałują, że sprawy zaszły tak daleko. Słyszałam, że jeszcze możemy dojść do porozumienia na drodze ugody sądowej. Czy można skorzystać z niej w każdej chwili? Z jakimi kosztami musimy się liczyć? Czy ugoda jest łatwiejszym sposobem rozwiązania trwającego od lat konfliktu – pyta pani Teresa.
Eskalujący spór, którego finał znalazł się w sądzie, nie musi kończyć się długotrwałym procesem i wydaniem wyroku. Możliwe jest zawarcie ugody sądowej. Można to zrobić w każdej fazie postępowania sądowego, np. przed sądem I instancji, jak również przed sądem odwoławczym. Strony mogą także zawrzeć ugodę przed mediatorem. Jedynie wydanie wyroku uniemożliwia zawarcie ugody.
Ugoda nie tylko skróci postępowanie przed sądem, ale także obniży koszty. Nie zawsze jest jednak łatwiejszym sposobem rozwiązania konfliktu. Inicjatywa do porozumienia się przed sądem leży w gestii obu stron sporu, ma ją także sąd. W sprawach, w których zawarcie ugody jest dopuszczalne, jest wręcz zobowiązany dążyć do takiego ich załatwienia. Powinien pouczyć strony sporu, czym jest ugoda i jakie wywołuje skutki.
Takie porozumienie polega na wyrażeniu zgody na pewne ustępstwa dotyczące wzajemnych roszczeń – zrzeczeniu się ich przez obie strony w całości bądź w części. Kompromis kończy spór i powoduje takie same skutki jak orzeczenie sądu, a ugoda zaopatrzona w klauzulę wykonalności jest podstawą egzekucji. Musi tylko dokładnie określać, jakie jest zobowiązanie pozwanego oraz w jakim terminie powinno zostać spełnione. Zatem niczym nie różni się od wyroku. Porozumienie się stron nie wymaga postępowania dowodowego, co wyraźnie skraca postępowanie sądowe. Ostatecznie każda z nich ponosi koszty swoich działań, a zawarcie ugody powoduje, że sąd zwraca połowę opłaty wniesionej od pisma wszczynającego postępowanie.
Zawartą ugodę można z ważnych powodów odwołać, ale jedynie do chwili uprawomocnienia się postanowienia o umorzeniu postępowania. Odwołanie możliwe jest także wtedy, kiedy np. zawarcie ugody nastąpiło pod wpływem błędu albo groźby.
Podstawa prawna
Art. 10, art. 82–88, art. 355 ustawy z 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (t.j. Dz.U. z 2014 r. poz. 101).