Od 300 do 500 zł zapłacą kierowcy przejeżdżający na czerwonym świetle. Za zlekceważenie sygnalizacji świetlnej pieszy zapłaci 100, a nie 250 zł. 500 zł mandatu otrzymają kierowcy parkujący na miejscach dla inwalidów.
Zmieniony taryfikator mandatowy jest już gotowy i czeka na podpis premiera. Oznacza to, że wkrótce więcej zapłacimy m.in. za parkowanie na miejscach przeznaczonych dla niepełnosprawnych, bo aż 500 zł. Piraci drogowi, którzy przejeżdżają na czerwonym świetle, zapłacą od 300 do 500 zł, a nie sztywną stawkę maksymalnego wymiaru kary - 500 zł, jak proponowano na samym początku prac legislacyjnych.
Wioletta Paprocka, rzecznik Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, potwierdza, że projekt nowelizacji rozporządzenia w sprawie wysokości grzywien nakładanych w drodze mandatów karnych za wybrane rodzaje wykroczeń (Dz.U. z 2003 r. nr 208, poz. 2023), który zmienia taryfikator mandatowy, został w tym tygodniu zaakceptowany przez Rządowe Centrum Legislacji. Podpisy pod nim mają jeszcze złożyć minister finansów i szef resortu MSWiA. W piątek, kiedy premier wróci z Chin, dokument ma już czekać tylko na jego podpis.

Za co więcej

500 zł będzie kosztowało parkowanie na miejscach dla osób niepełnosprawnych.
- Wszelkie działania, które zmierzają do tego, żeby odpowiednie miejsca parkingowe były dostępne dla niepełnosprawnych, są sensowne, społecznie uzasadnione i bardzo potrzebne - mówi Izabela Kędzierska z Katolickiego Stowarzyszenia Niepełnosprawnych Archidiecezji Warszawskiej. Podkreśla, że jeżeli surowszy mandat odstraszy kierowców, przemówi do wyobraźni, to zasługuje na pełną aprobatę.
Same informacje w mediach o przygotowywanych zmianach spowodowały, że miejsca dla inwalidów są już rzadziej zajmowane. Dostrzega to już także policja. Adam Jasiński z Komendy Głównej Policji podkreśla jednak, że zasadniczo policja może wymierzać kary tylko za zdarzenia na drogach publicznych. Obecnie funkcjonariusz nie może zatem ukarać za zajmowanie miejsca dla niepełnosprawnych na parkingach przed supermarketami, gdyż są to drogi wewnętrzne. Komisarz Adam Jasiński zapewnia jednak, że przygotowywane są już zmiany prawa, które pozwolą policjantom i straży miejskiej karać za takie wykroczenie.

Różnie na czerwonym

Za przejazd na czerwonym świetle kierowcy zapłacą mandat w wysokości od 300 do 500 zł. Początkowo proponowano, by karać kierowców za to wykroczenie mandatem w wysokości 500 zł, jednak autorzy projektu złagodzili sankcję.
- Bardzo często na polskich drogach kierowcy nie stosują się do sygnalizacji świetlnej. Dlatego takie osoby trzeba karać surowo - mówi dr Ryszard Stefański z Wyższej Szkoły Handlu i Prawa, który jest specjalistą z zakresu ruchu drogowego. Jego zdaniem dobrze, że ustalono dolną granicę takiej kary.
- Widełki pozwolą zadecydować policjantowi o tym, jak ukarać kierowcę łamiącego przepisy. W nocy na pustej drodze zagrożenie spowodowane przejazdem na czerwonym świetle nie jest tak duże jak na przykład w godzinach szczytu - mówi dr Ryszard Stefański.
Podobnego zdania jest komisarz Adam Jasiński z KGP, który zaznacza, że funkcjonariusz w zależności od stopnia zagrożenia będzie mógł zadecydować o wysokości mandatu.
Mniej niż obecnie zapłacą jednak piesi, którzy nie stosują się do sygnalizacji świetlnej. Za przejście na czerwonym świetle zapłacą oni 100 zł, a nie 250 jak jest obecnie.
- Obniżenie kary za przejście na czerwonym świetle wynika z tego, że ludzie odmawiają przyjmowania wysokich mandatów. Sprawy trafiały do sądów grodzkich, które zmniejszają karę z 250 na 100 zł - tłumaczy komisarz Adam Jasiński.

Porządkowanie taryfikatora

Nowy taryfikator, jak podkreślają funkcjonariusze z KGP, jest potrzebny także z uwagi na zmiany w kodeksie drogowym. Obecnie część wykroczeń nie jest uwzględniona w taryfikatorze.
I tak wprowadzono karę 250 zł za spowodowanie niebezpieczeństwa przy wyprzedzaniu innego pojazdu. Taka kara spotka tych, którzy przed manewrem wyprzedzania nie upewnią się, że mają odpowiednią widoczność i wystarczającą ilość miejsca do wykonania manewru.
W taryfikatorze wprowadzono także mandat 100 zł za jazdę bez włączonych świateł w ciągu dnia. Spowodował to obowiązek jazdy przez całą dobę na włączonych światłach przez cały rok. Przepis ten wszedł w życie 17 kwietnia 2007 r. Do tej pory w taryfikatorze była kara za jazdę bez włączonych świateł w ciągu dnia, ale wyłącznie w okresie jesienno-zimowym.
Podniesiono także karę za jazdę bez świateł w tunelu. Niezależnie od pory dnia za takie wykroczenie kierowca zapłaci 200, a nie 100 zł, jak to jest dziś.

Nowy przepis

Dodano także przepis o karze 50 zł za brak dokumentu uprawniającego do jazdy pojazdem zarejestrowanym za granicą. Dokumentem takim jest upoważnienie właściciela auta lub faktura i umowa w przypadku kupna pojazdu w innym państwie. Podobne kary są już obecnie także za brak np. prawa jazdy. W przypadku braku kilku dokumentów łączna kara nie może jednak przekroczyć 250 zł. Nowe wysokości mandatów zaczną obowiązywać w 14 dni od opublikowania nowelizacji rozporządzenia w Dzienniku Ustaw.
W trosce o bezpieczeństwo pieszych w nowym taryfikatorze zostanie podniesiona z 50 do 100 zł kara za przejazd rowerem lub innym pojazdem wzdłuż przejścia dla pieszych. Ten sam mandat będzie stosowany także wobec rowerzystów, którzy korzystają z chodnika zamiast z jezdni, która jest obok. Podniesienie tej kary spowodowane jest tym, że rowerzyści zbyt często korzystają z chodników dla pieszych i poruszają się po nich z prędkością zagrażającą pieszym.