Wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 3 grudnia nie wejdzie w życie - poinformowała szefowa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Beata Kempa. Odmowę publikacji wyroku w Dzienniku Ustaw tłumaczy wadliwą obsadą TK.

W piśmie do prezes TK Kempa wyjaśnia, że ze względu na wyłączenie trzech sędziów z orzekania, decyzję do zakwalifikowaniu sprawy do rozpoznania podjął trybunał w składzie pięciu sędziów, czyli poniżej minimum przewidzianego dla pełnego składu. Tymczasem "w sprawach o szczególnej zawiłości lub doniosłości" trybunał orzeka w pełnym składzie. A w zarządzeniu prezesa TK o wyznaczeniu rozprawy jest mowa o tym, że z zaskarżonymi unormowaniami ustawowymi "wiążą się doniosłe zagadnienia ustrojowe".

"Ze względu na wcześniejszą aktywność legislacyjną w sprawie ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, trzech sędziów zostało wyłączonych z udziału w rozpoznawaniu sprawy, liczba sędziów zdolnych do orzekania spadła poniżej ustawowego minimum przewidzianego dla pełnego składu tj. 9 sędziów. Wówczas Trybunał podjął decyzję o zakwalifikowaniu sprawy do orzekania w składzie 5 sędziów" - czytamy w piśmie do prezesa TK.

Kempa przekonuje, że trybunał do wyznaczenia składu orzekającego w omawianej sprawy zastosował pozaustawowe kryterium, a to oznacza, że TK naruszył art. 7 konstytucji. A co za tym idzie wyrok jest nieważny.

Tomasz Siemoniak z PO poinformował w piątek, że jeszcze tego samego dnia złoży doniesieniu do prokuratury o popełnieniu przestępstwa urzędniczego przez szefową KPRM Beatę Kempę. Jej decyzję nazwał "skandaliczną". "To pokazuje, że PiS idzie na wojnę z państwem prawa, wymaga to zdecydowanej reakcji" - podkreślił polityk PO.

Warszawska prokuratura podała na konferencji prasowej, że wszczęła postępowanie wyjaśniające w sprawie nieopublikowania wyroku Trybunału Konstytucyjnego po skardze od obywatela, która wpłynęła 8 grudnia. W tym celu zwróciła się do Rządowego Centrum Legislacji o podanie przyczyn, dla których do dziś nie opublikowano wyroku.

EŚ/PAP