Wszystkie kluby opowiedziały się za skierowaniem projektu o CEPIK 2.0. do sejmowej komisji administracji i spraw wewnętrznych.

Celem planowanych zmian jest modernizacja centralnej ewidencji pojazdów (CEP), centralnej ewidencji kierowców (CEK), a także budowa centralnej ewidencji posiadaczy kart parkingowych (CEPKP). Nowe przepisy mają pozwolić na udoskonalenie danych gromadzonych w tych rejestrach oraz na uruchomienie nowych e-usług.

Zmiany dotyczą 380 powiatów, ponad 4 tys. stacji kontroli pojazdów oraz ponad 7 tys. ośrodków szkolenia kierowców. Jak podkreślono w uzasadnieniu projektu noweli przesunięcie terminu związane jest z niedostatecznym przygotowaniem użytkowników systemu m.in. w starostwach, które zajmują się rejestracja pojazdów i wydawaniem praw jazdy. O zmianę terminu apelował m.in. Związek Powiatów Polskich a także dostawcy oprogramowania oraz odbiorcy usług.

Jak powiedział w środę w Sejmie przedstawiciel wnioskodawców Arkadiusz Czartoryski (PiS) samorządy w ostatnich miesiącach zgłaszały szereg zastrzeżeń. "Grozi nam chaos informatyczny. Może nastąpić paraliż urzędów powiatowych. Zmiana pozwoli przetestować system i przeprowadzić szkolenia" - mówił Czartoryski.

Podczas dyskusji projekt poparli przedstawiciele wszystkich klubów oraz wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Zdzikot. Jak powiedział przesunięcie o roku terminu jest konieczne ponieważ CEPIK 2.0. nie jest przygotowany.

W ramach tego systemu gromadzone mają być informacje dotyczące np.: badań technicznych pojazdów (zakłada się gromadzenie informacji o wszystkich wykonywanych badaniach technicznych: zakończonych wynikiem pozytywnym i negatywnym, ukończonych i nieukończonych, pojazdów zarejestrowanych i niezarejestrowanych) i zdarzeń ubezpieczeniowych (przewidziano gromadzenie informacji o szkodach, klasyfikujących pojazd do dodatkowego badania technicznego, zgłaszanych w ramach ubezpieczenia obowiązkowego (OC) i nieobowiązkowego (AC).