Były szef Trybunału Konstytucyjnego zarzuca rządzącym skłonności totalitarne. Profesor Andrzej Zoll mówił, że do tego mogą zmierzać takie praktyki jak niepowołanie trzech nowych sędziów Trybunału przez prezydenta.

Gość radiowej Jedynki zaapelował do Andrzeja Dudy o przyjęcie od nich ślubowania. Inaczej, będzie można mówić o "rządach jednej partii niczym nie kontrolowanych". "To się nazywa totalitaryzm. Zabawa się skończyła. To jest gra, która dla Polski jest bardzo niebezpieczna" - dodał. Andrzej Zoll nie sądzi natomiast, by prezydent musiał przyjmować ślubowanie dwóch innych sędziów Trybunału, których powołano jeszcze w poprzedniej kadencji Sejmu, mimo że ich kadencja w Trybunale upłynie dopiero w grudniu.

Andrzej Zoll jest jednym z sygnatariuszy listu sprzeciwiającego się decyzjom prezydenta wobec Trybunału Konstytucyjnego. Podpisali się pod nim byli prezesi Trybunału Konstytucyjnego.