Złożyłem pozew w e-sądzie. Ten uznał, że sprawa jest zbyt skomplikowana i musi ją zbadać tradycyjny sąd. Od miesiąca czekam na przekazanie akt sprawy. W tym czasie spółka, od której dochodzę roszczeń, opublikowała raport finansowy, z którego wynika, że jej sytuacja jest tragiczna. Generuje straty, nie ma wartościowego majątku. W takiej sytuacji dalsze działanie jest pozbawione sensu, bo tylko mnożyłoby koszty sądowe i egzekucyjne. W jaki sposób mogę się wycofać z procesu – pyta pan Albert
E-sąd zajmuje się rozpatrywaniem prostych spraw o roszczenia finansowe. Nie może być inaczej, ponieważ nie ma on wglądu w dowody. Orzeka jedynie na podstawie stanowiska wyrażonego przez osobę wnoszącą pozew, czyli powoda. Gdy sprawa jest skomplikowana, e-sąd wydaje postanowienie o przekazaniu jej do tradycyjnego sądu.
Jeśli powód chce z różnych przyczyn wycofać się z batalii sądowej, ma do wyboru trzy drogi. Najłatwiejszą jest cofnięcie pozwu jeszcze w momencie, gdy sprawa znajduje się w e-sądzie. Trzeba wówczas wybrać widniejącą przy danej sprawie opcję „wnieś pismo” i złożyć oświadczenie o cofnięciu pozwu. Nie ponosi się z tego tytułu żadnych kosztów. Ale uwaga, opcja ta jest dostępna jedynie w ciągu siedmiu dni od wydania przez e-sąd postanowienia o przekazaniu sprawy do tradycyjnego sądu. Po tym czasie postanowienie się uprawomocnia i etap sprawy przed e-sądem zostaje oficjalnie zakończony.
Kolejna możliwość pojawi się, gdy sprawa trafi do zwykłego sądu. Wówczas powód zostaje wezwany do uzupełnienia pozwu o dowody oraz o opłatę sądową. Do e-sądu wnosi się bowiem obniżoną opłatę, ale po przekazaniu sprawy na grunt tradycyjnego postępowania w związku z dużym stopniem jej skomplikowania, jak u czytelnika, trzeba uregulować ją w pełnej wysokości. Chodzi o pokrycie różnicy między 5 proc. wartości przedmiotu sporu (normalna opłata w zwykłym sądzie) a 1,25 proc. wartości przedmiotu sporu (opłata w e-sądzie).
W obliczu takich przepisów trudno się dziwić panu Albertowi, że nie widząc szans na skuteczną egzekucję dłużnika, woli nie ponosić dodatkowych kosztów sądowych. Może więc po prostu zignorować wspomniane wezwanie. Wówczas sąd umorzy postępowanie.
Lepszym rozwiązaniem wydaje się jednak – w odpowiedzi na wezwanie – skierowanie do sądu pisma, w którym powód cofa powództwo. Dzięki temu nie tylko nie poniesie dodatkowych kosztów, ale nawet odzyska opłatę wniesioną na etapie postępowania przed e-sądem (patrz porada eksperta). W piśmie należy wskazać, że wycofuje się pozew z sądu. Decyzji nie trzeba uzasadniać, choć można to zrobić. W sytuacji opisanej przez czytelnika sąd będzie związany żądaniem powoda, gdyż w sprawie nie rozpoczęła się rozprawa. Wyda więc postanowienie o umorzeniu postępowania. ©?
Podstawa prawna
Art. 203, art. 355, art. 50533, art. 50537 ustawy z 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (t.j. Dz.U. z 2014 r. poz. 101 ze zm.).
PORADA EKSPERTA
Skoro zdaniem sądu istniały konieczne do rozstrzygnięcia wątpliwości co do zasadności roszczenia, to sąd miał prawo przekazać sprawę do postępowania zwyczajnego. Zgodnie z art. 50537 par. 1 kodeksu postępowania cywilnego (k.p.c.) po przekazaniu sprawy z trybu elektronicznego do postępowania zwyczajnego, przewodniczący wezwie powoda do uiszczenia opłaty uzupełniającej od pozwu w terminie dwutygodniowym od doręczenia wezwania pod rygorem umorzenia postępowania.
Gdy powód otrzyma wezwanie od sądu, do którego przekazano sprawę według właściwości ogólnej pozwanego, do uzupełniania brakującej opłaty od pozwu pod rygorem umorzenia postępowania, a nie chce kontynuować dalszego postępowania, powinien skierować pismo procesowe w formie pisemnej do tego sądu, iż cofa powództwo bez zrzeczenia się roszczenia, gdyż w przeciwnym razie nie mógłby dochodzić swojej należności w innym postępowaniu i w innym czasie (chyba że chce cofnąć powództwo ze zrzeczeniem się roszczenia) i wnosi o umorzenie postępowania w sprawie. Po otrzymaniu wezwania do uzupełnienia brakującej opłaty powód nie przesyła żadnych pism (korespondencji) do sądu, do którego wcześniej wniósł pozew w postępowaniu elektronicznym. Oczywiście, jeżeli nie odpowie na wezwanie do uzupełniania brakującej opłaty, nie poniesie z tego tytułu żadnych sankcji. Sąd umorzy postępowanie w sprawie, a w pisemnych motywach uzasadnienia wskaże, iż powód nie uzupełnił brakującej opłaty od pozwu pomimo pisemnego wezwania.
Warto pamiętać, że sąd zwróci stronie całą uiszczoną opłatę od pozwu pod warunkiem, że cofnięcie powództwa nastąpi przed wysłaniem drugiej stronie odpisu pozwu (art. 79 ust. 1 pkt 1b ustawy z 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych). Tym samym w omawianej sytuacji powód po doręczeniu mu wezwania do uzupełniania brakującej opłaty powinien w odpowiedzi na nie w formie pisma procesowego cofnąć powództwo i wnieść o umorzenie postępowania w sprawie oraz o zwrot całej uiszczonej opłaty od pozwu złożonego w postępowaniu elektronicznym albowiem odpis pozwu nie został przesłany do pozwanego. Sąd wyda postanowienie o umorzeniu postępowania i zarządzi zwrot opłaty od pozwu, a całość akt postępowania wraz z postanowieniem o zwrocie przekaże ponownie sądowi rejonowemu właściwemu dla prowadzenia postępowania elektronicznego.