Korzystanie z pośrednictwa przy pozyskiwaniu klientów od lat jest tematem burzliwych dyskusji w korporacji adwokackiej i radcowskiej. Obie mówią: nie wolno! Przeżycie na rynku wymusza jednak na prawnikach szukanie dojścia do klientów w różny sposób.

Prawnicy, zarówno adwokaci jak i radcowie prawni coraz częściej poszukują różnych możliwości zarobkowych odbiegających od klasycznego prowadzenia modelu własnej kancelarii. I nie ma się co dziwić, ponieważ uruchomienie kancelarii to jedno, a ściągnięcie do niej klientów, to drugie. Pierwsze nie przeszkadza drugiemu, ale z automatu pierwsze nie pociąga za sobą drugiego. Dlatego też prawnicy podejmują współpracę z firmami, które tych klientów pozyskują. I tak np. w ostatnim czasie z uwagi na niedawno przeprowadzane egzaminy wstępne na aplikacje prawnicze, w internecie pojawiały się ogłoszenia firm, które oferują sporządzanie odwołań od wyników egzaminów. Odwołania, jak można przeczytać w ofercie firm, piszą adwokaci i radcowie prawni. I mogą to robić.

Zwykła decyzja

- Odwoływanie się od wyników egzaminów należy do dziedziny postępowań administracyjnych. Z formalnego punktu widzenia nie ma przeciwwskazań do tego, by adwokat przyjął zlecenie przygotowania projektu odwołania, w toku postępowania administracyjnego oraz skargi w toku postępowania sądowo administracyjnego - mówi adwokat Andrzej Zwara, prezes Naczelnej Rady Adwokackiej.

Podobnie widzi to radca prawny Agata Rewerska, która w ramach swojej działalności zawodowej prowadzi Szkołę Prawa Procesowego Ad Exemplum. - Decyzja komisji egzaminacyjnej jest zwykłą decyzją administracyjną, podlega zaskarżeniu do organu wyższego stopnia, a następnie do sądu administracyjnego. Mieści się zatem w zakresie kompetencji zawodowych radców. Pamiętać należy także, że zasada nemo iudex in causa sua wykładana jest w środowisku prawniczym również jako zalecenie nieprowadzenia samodzielnie procesów w swoich sprawach. Każdy, nawet zawodowy prawnik ma bowiem stosunek emocjonalny do sprawy, której jest stroną - tłumaczy mec. Rewerska.

Sztywne zasady

Problem tkwi gdzie indziej, a mianowicie - jak wskazuje mec. Zwara - elementem budzącym kontrowersje jest udział pośredników między adwokatem a osobą zainteresowaną uzyskaniem pomocy prawnej.

Adwokata obowiązuje bowiem zakaz korzystania z reklamy, jak również zakaz pozyskiwania klientów w sposób sprzeczny z godnością zawodu oraz współpracy z podmiotami pozyskującymi klientów z naruszeniem prawa lub zasad współżycia społecznego (jak stanowi par. 23 kodeksu etyki adwokackiej).

U radców, art. 33 kodeksu etyki radców prawnych, określa, że radca może pozyskiwać klientów w sposób zgodny z prawem, dobrymi obyczajami i z poszanowaniem godności zawodu. Radcowie zrezygnowali niedawno z uregulowania wprost zakazu korzystania z odpłatnego pośrednictwa. Do 30 czerwca 2015 r. obowiązywał bowiem art. 26, mówiący, że radca prawny niezależnie od formy wykonywania zawodu może pozyskiwać klientów w sposób zgodny z prawem, dobrymi obyczajami i godnością zawodową, w szczególności nie naruszając zasad wskazanych w art. 25 niniejszego kodeksu, ani też nie korzystając z odpłatnego pośrednictwa.

- W obwiązującym kodeksie etyki radcy prawnego zakaz korzystania z odpłatnego pośrednictwa nie został sformułowany wprost, jak to miało miejsce we wcześniejszym stanie prawnym. Nie oznacza to jednak, że nowe przepisy dopuszczają taki sposób funkcjonowania radców prawnych na rynku. Zakaz korzystania z usług firm pozyskujących klientów w zamian za wynagrodzenie należy wywodzić z obowiązku pozyskiwania klientów w sposób zgodny z prawem, dobrymi obyczajami i z poszanowaniem godności zawodu. Analogicznie jak w przypadku poprzedniego kodeksu, w którym niekorzystanie z odpłatnego pośrednictwa wskazywano jedynie jako przykład stosowania się do tych zasad. Dopuszczenie odpłatnego pośrednictwa przy świadczeniu usług przez radców prawnych było szeroko dyskutowane na etapie tworzenia nowego kodeksu. Powstał nawet projekt przepisów przewidujący takie rozwiązanie, jednak ostatecznie nie znalazł on uznania Krajowego Zjazdu Radców Prawnych i nie został wprowadzony do Kodeksu - tłumaczy Włodzimierz Chróścik, dziekan Okręgowej Izby Radców Prawnych w Warszawie.

Firma może więcej

Radca prawny Agata Rewerska, która od 2007 r. zajmuję się kwestiami etyki zawodowej podkreśla, że przecież to co nie jest zabronione, jest dozwolone (nullum crimen sine lege). - Jeśli zatem przepis zabraniający takich praktyk nie został powielony w nowym kodeksie etyki, to przyjąć należy, że jest to wynikiem świadomego i zaplanowanego działania - podnosi radczyni.

I wskazuje dalej, że w większości dużych kancelarii istniały bowiem działy business development od dawna, a przedmiotową zmianę należy traktować jako zrównanie szans rynkowych małych i średnich kancelarii.

- Podkreślenia wymaga także fakt, że przy obecnym stadium rozwoju rynku usług prawniczych w Polsce, takie wsparcie kancelarii jest konieczne. Radca prawny czy adwokat powinien bowiem przede wszystkim zajmować się pomocą prawną, a nie pozyskiwaniem klientów. Jeśli koniunktura na rynku uległa zmianie na tyle, że pozyskanie klienta stało się trudne, czy wręcz bardzo trudne, to przepisy korporacyjne powinny ułatwiać radcom prawnym funkcjonowanie na rynku. Z tej perspektywy uważam decyzję o pominięciu tej regulacji w nowym kodeksie etyki za zasadną - wyjaśnia mec. Rewerska. I dodaje, że nie dostrzega zagrożeń związanych z tym rozwiązaniem. - Co więcej w mojej ocenie jest to naturalna droga rozwoju gospodarki i rynku. Wszystko wymaga w dzisiejszych czasach specjalizacji i wsparcia biznesowego. Dlaczego zatem inni uczestnicy rynku mogą korzystać z takich narzędzi, a radca prawny czy adwokat nie? Od momentu, gdy staliśmy się przedsiębiorcami, powinniśmy mieć prawo do korzystania z instrumentów rynkowych, które przysługują innym przedsiębiorcom. Zakazywanie nam możliwości pozyskiwania klienta przy wsparciu profesjonalnych podmiotów (z pełnym poszanowaniem oczywiście zasad etyki i godności zawodu) może poważnie ograniczyć udział radców prawnych i adwokatów w rynku usług prawniczych, a to byłoby chyba wylanie dziecka z kąpielą - podsumowuje mec. Rewerska.