17 sierpnia tego roku weszły w życie przepisy dotyczące spadków transgranicznych. Celem jest ułatwienie postępowań spadkowych w sytuacjach, w których trzeba załatwiać sprawy związane z nabyciem spadku w różnych państwach UE.
Przed zmianami procedura nabycia spadku bywała bardzo skomplikowana. Wystarczy bowiem sobie wyobrazić sytuację, w której polski spadkodawca mieszkał we Włoszech, a pracował we Francji. Po jego śmierci spadkobiercy musieli załatwiać sprawy i w Polsce, i we Włoszech, i we Francji. Na dodatek urzędnicy w jednym z krajów nie chcieli uznawać dokumentów wydanych przez urzędników w innym. Pojawiały się też wątpliwości, wedle jakich przepisów powinno toczyć się postępowanie spadkowe. Unia Europejska postanowiła w końcu te problemy rozwiązać. Kłopoty związane z okazywaniem dokumentów powinny zostać wyeliminowane dzięki stworzeniu nowego dokumentu. Jest nim europejskie poświadczenie spadkowe.
Pozostałe problemy mają odejść w niebyt dzięki nowym przepisom zawartym przede wszystkim w rozporządzeniu Parlamentu Europejskiego i Rady nr 650/2012 w sprawie jurysdykcji, prawa właściwego, uznawania i wykonywania orzeczeń, przyjmowania i wykonywania dokumentów urzędowych dotyczących dziedziczenia oraz w sprawie ustanowienia europejskiego poświadczenia spadkowego.
I tak podstawową zasadą będzie to, że właściwy dla zajęcia się sprawą będzie sąd ostatniego zwykłego miejsca pobytu spadkodawcy. To zaś oznacza, że jeśli Polak będący spadkodawcą mieszkał na stałe we Włoszech, przy postępowaniu spadkowym stosowane będą włoskie przepisy.
To jednak w oczywisty sposób nie ułatwia życia spadkobiercom. Stąd też w nowych regulacjach przewidziano coś takiego jak wybór prawa właściwego. Sporządzając testament, spadkodawca może bowiem wskazać, by wszelkie sprawy związane z dziedziczeniem po nim odbywały się nie w kraju i nie według przepisów jego ostatniego miejsca zwykłego pobytu, lecz według prawa kraju ojczystego. Nic więc nie stoi na przeszkodzie, by Polak – nawet mieszkający we Włoszech – określił, że chce, aby jego bliscy postępowanie spadkowe toczyli według prawa polskiego i co do zasady w Polsce. Jeśli więc nie chcemy przysporzyć problemów bliskim, warto zmienić ostatnią wolę w ten sposób, aby określić w niej, że chcemy, aby wszelkie sprawy związane z postępowaniem spadkowym toczyły się według prawa polskiego. Warunkiem jest to, aby zostało wybrane prawo jednego kraju i to takiego, którego obywatelstwo posiada testator.
Jak definiować miejsce ostatniego pobytu?
Przepisy – zarówno polskie kodeksu postępowania cywilnego, jak i wspomniane unijne, odnoszą się do pojęcia miejsca ostatniego pobytu. Jest ono o tyle istotne, że co do zasady określa właściwość sądu, który zajmie się sprawą spadkową. Problemów jednak jak na razie nastręcza jednoznaczne wskazanie, jak należy definiować miejsce ostatniego pobytu. Do niedawna przepisy odnosiły się do ostatniego miejsca zamieszkania. Było to rozwiązanie o tyle wygodne, że we wzorach aktu zgonu określano miejsce zamieszkania – niemal automatycznie więc ustalano właściwość sądu.
Teraz jednak będzie należało wziąć pod uwagę więcej czynników. „Pojęcie zamieszkania ma treść ustaloną w prawie krajowym oraz doprecyzowaną przez orzecznictwo, czego nie można powiedzieć o pojęciu zwykłego pobytu. Trudno jednoznacznie stwierdzić, czy oba pojęcia można uznawać za ekwiwalentne, choć najpewniej tak nie jest” – podkreślał w toku prac nad nowelizacją w swojej opinii Sąd Najwyższy.
Ostatnie miejsce zwykłego pobytu to teoretycznie miejsce, w którym dana osoba zazwyczaj przebywa i w którym znajduje się główne centrum jej egzystencji. Resort sprawiedliwości w przygotowanym przewodniku po kluczowych zmianach informuje, że o uznaniu danego miejsca za miejsce zwykłego pobytu przesądzają przede wszystkim okoliczności takie jak: czas trwania i regularność obecności danej osoby w danym państwie, warunki i powody tej obecności, które wskazują na ścisły i stabilny związek z tym państwem. Elementy woli, takie jak życiowe plany, nie mają więc istotnego znaczenia, co odróżnia miejsce zwykłego pobytu od miejsca zamieszkania, którym dotychczas posługiwała się polska procedura w art. 39 i 628 kodeksu postępowania cywilnego. Niemniej jednak trzeba liczyć się z tym, że każdy sąd może przyjąć inne kryteria. Jeden np. uzna, że bywanie w danym kraju w weekendy z rodziną oznacza, że to jest miejsce zwykłego pobytu, zaś inny, że miejscem zwykłego pobytu jest to, w którym w ciągu tygodnia dana osoba wykonuje pracę i nocuje.

OPINIA EKSPERTA

Tomasz Kot, notariusz

Jednym z najistotniejszych problemów w regulowaniu spadków transgranicznych jest konieczność uzyskiwania wielu dokumentów stwierdzających prawa do spadku lub do poszczególnych przedmiotów wchodzących w skład spadku oraz związana z tym konieczność stwierdzenia wykonalności zagranicznych dokumentów lub uznawania zagranicznych decyzji sądowych w kraju, w którym chcemy ich użyć. W krajach Unii Europejskiej procedury uzyskiwania takich dokumentów są bardzo różne. W wielu polegają na odebraniu zapewnień od uczestników postępowań spadkowych przez odpowiedni organ, sąd albo notariusza i na tej podstawie podejmowania stosownej decyzji. W innych właściwy organ prowadzi szczególne postępowania mające na celu ustalenie z urzędu osoby spadkobiercy. W krajach skandynawskich tymi sprawami zajmuje się administracja skarbowa. Następnie pojawia się kwestia zakresu informacji ujawnianych w tych dokumentach, a dotyczących sytuacji prawnej spadkodawcy lub spadkobierców, a nawet poszczególnych przedmiotów spadkowych. Dla przykładu w Polsce dokumenty takie nie zawierają informacji o małżeńskich stosunkach majątkowych zmarłego.
Przyjęta przez rozporządzenie spadkowe zasada jednolitości spadku, czyli zasada mówiąca, że cały spadek podlega jednemu prawu oraz jeden organ jest właściwy do uregulowania prawa do spadku, w konsekwencji prowadzi do konieczności posługiwania się zagranicznymi dokumentami przy wykonywaniu uprawnień spadkobiercy w przypadku położenia składników spadku poza granicami kraju właściwego dla regulacji sprawy spadkowej. Jeżeli spadkodawca miał ostanie miejsce zwykłego pobytu w Polsce, a majątek pozostawił w Polsce, Niemczech, Francji i Belgii, wówczas polski dokument stwierdzający prawa do spadku będzie musiał być użyty poza granicami Polski.
Co do zasady w rozporządzeniu spadkowym przyjęto, że orzeczenie wydane w państwie członkowskim jest uznawane w innych państwach członkowskich bez potrzeby przeprowadzania specjalnego postępowania (art. 39 ust. 1 rozporządzenia spadkowego). W polskich warunkach dotyczy to postanowienia sądu o stwierdzeniu nabycia praw do spadku. Podobna zasada dotyczy także dokumentów urzędowych. Dokument urzędowy sporządzony w państwie członkowskim wywołuje w innym państwie UE takie same skutki dowodowe jak w państwie członkowskim pochodzenia lub skutki dowodowe najbardziej z nimi porównywalne, o ile nie jest to, w sposób oczywisty, sprzeczne z porządkiem publicznym (order public) danego państwa.
Tej zasadzie podlegają polskie akty poświadczenia dziedziczenia sporządzane przez notariuszy. Jednak, z uwagi na spodziewane problemy w praktyce stosowania tych reguł oraz różnego charakteru procedur spadkowych i zakresu ujawnianych w tych dokumentach informacji prawodawca europejski postanowił o wprowadzeniu do systemu prawa europejskiego poświadczenia spadkowego. Należy pamiętać, że rozporządzenie spadkowe nie obejmuje swoim zakresem charakteru praw rzeczowych i wszelkich wpisów do rejestru praw do nieruchomości lub rzeczy ruchomych, łącznie z wymogami prawnymi dotyczącymi takich wpisów, oraz skutków wpisu lub braku wpisu takich praw do rejestru (art. 1 ust. 2 lit. k i l rozporządzenia spadkowego). Okoliczność ta przy niekompatybilności zagranicznych dokumentów i krajowych procedur rejestrowych mogłaby w praktyce zniweczyć skutki przyjętych regulacji.
Europejskie poświadczenie spadkowe jest wydawane w celu wykorzystania w innym państwie członkowskim. Korzystanie z EPS nie jest obowiązkowe. Od organu kraju, w którym realizujemy nasze prawa, zależy, czy przedstawiany dokument krajowy jest wystarczający, czy też trzeba sięgnąć po EPS. Nie zastępuje ono dokumentów wewnętrznych wykorzystywanych do podobnych celów w państwach członkowskich.
EPS jest przeznaczone do wykorzystywania przez spadkobierców, zapisobierców mających bezpośrednie prawa do spadku oraz wykonawców testamentów lub zarządców spadku, którzy potrzebują wykazać w innym państwie członkowskim swój status lub wykonywać swoje prawa jako spadkobiercy lub zapisobiercy albo swoje uprawnienia jako wykonawcy testamentów lub zarządcy spadku.
EPS można wykorzystywać w szczególności do wykazania jednego lub kilku z poniższych:
● statusu lub praw każdego spadkobiercy lub – w zależności od przypadku – każdego zapisobiercy wymienionego w poświadczeniu i ich udziałów w spadku;
● przyznania spadkobiercy lub – w zależności od przypadku – zapisobiercy wymienionemu w poświadczeniu konkretnego składnika majątku lub konkretnych składników majątku stanowiących część spadku;
● uprawnień osoby wymienionej w poświadczeniu do wykonania testamentu lub do zarządzania spadkiem.
Procedura sporządzania EPS opisana w rozporządzeniu spadkowym jest jednolita dla wszystkich państw członkowskich. Państwa te same wskazują podmioty uprawnione do sporządzania EPS. W Polsce są to sądy powszechne oraz notariusze.