Jak podkreśliła w piątkowym komunikacie Kancelaria Prezydenta, nowelizacja "jest reakcją ustawodawcy na zachowania właścicieli nieruchomości, którzy dążąc do uzyskania władztwa nad mieszkaniami utrudniają lokatorom korzystanie z zajmowanych mieszkań, najczęściej poprzez wyłączanie prądu lub ogrzewania, odcinanie dostępu do wody, dewastowanie budynku, zanieczyszczania oraz niszczenia jego części wspólnych np. poprzez usuwanie drzwi i okien".

Nowelizacja Kodeksu karnego wprowadza karę za nowy typ przestępstwa - stosowanie wobec kogoś innej przemocy niż bezpośrednia w sposób uporczywy lub "istotnie utrudniający innej osobie korzystanie z zajmowanego lokalu mieszkalnego". Będzie za to groziło do trzech lat więzienia. Takie przestępstwo ścigane będzie na wniosek pokrzywdzonego. Ustawodawca ma na myśli zwiększenie dzięki temu ochrony lokatorów nękanych przez osoby chcące przejąć ich mieszkania.

Obecnie w Kodeksie karnym jest zapis, że karze do trzech lat więzienia może podlegać ten, kto stosuje przemoc lub groźbę bezprawną wobec osoby dla zmuszenia jej do określonego działania. Sądy sformułowanie "wobec osoby" traktują jednak literalnie i karzą wyłącznie za fizyczne oddziaływanie, a nie działania pośrednie.

Na potrzebę zmiany prawa w tym zakresie wskazywała m.in. poprzednia Rzecznik Praw Obywatelskich Irena Lipowicz. Projekt zmian w tej sprawie latem zeszłego roku przygotował Senat.

Zmiany dotyczą także Prawa budowlanego oraz Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia. Do Prawa budowlanego dodano m.in. przepis, zgodnie z którym budynki powinny być w czasie ich użytkowania poddawane kontroli w przypadku zgłoszenia przez lokatorów dokonania "nieuzasadnionych względami technicznymi lub użytkowymi ingerencji lub naruszeń".

W razie stwierdzenia takich naruszeń, których charakter uniemożliwia lub znacznie utrudnia użytkowanie w celach mieszkalnych, organ nadzoru budowlanego nakazuje przywrócenie stanu poprzedniego. Decyzja ta podlega natychmiastowemu wykonaniu. Osoba, która nie zastosuje się do decyzji będzie mgła zostać ukarana mandatem w wysokości do 2 tys. zł.

W końcowym etapie prac legislacyjnych nad ustawą dopisano ponadto, że wykroczeniem stanie się nieprzeprowadzenie kontroli obiektu przez jego właściciela lub zarządcę, gdy zgłoszono, że w obiekcie dokonano nieuzasadnionej ingerencji lub naruszenia.

W ustawie chodzi o zwiększenie ochrony lokatorów nękanych przez właścicieli kamienic - najczęściej wykupujących je, żeby zmodernizować i sprzedać nowe mieszkania lub wyburzyć i postawić nowy budynek. O takim nękaniu mieszkańców kamienic przez właścicieli i zarządców budynków, którzy chcą się pozbyć lokatorów, wielokrotnie pisały media.