Zwłaszcza jeżeli twierdzi, że został przez klienta wprowadzony w błąd przy zawieraniu umowy, gdyż pojazd przedstawiony do oględzin nie był tym, który został rzeczywiście nabyty.
Bartłomiej Witucki adwokat / Dziennik Gazeta Prawna
TEZA Jeżeli towarzystwo ubezpieczeń chce się uchylić od skutków oświadczenia woli z powodu wprowadzenia go w błąd, to takie oświadczenie nie będzie skuteczne, jeżeli nie dotyczy w ogóle treści zawartej pomiędzy stronami umowy, a tym bardziej istotnego elementu umowy.
STAN FAKTYCZNY Samochód osobowy został zarejestrowany we Francji w 2003 r. W wyniku aktu wandalizmu uległ częściowemu spaleniu w 2006 r. Został uznany przez biegłego za nienaprawialny i wyrejestrowany. Wartość odtworzeniową pojazdu ustalono na 30 tys. euro, a koszt naprawy na 41 tys. euro.
W następstwie szkody pojazd został sprzedany firmie, która z kolei sprzedała go Polakowi za kwotę 400 euro. Po naprawie uległ kolejnemu spaleniu na posesji właściciela.
Przewidując wysokie koszty naprawy, mężczyzna sprzedał samochód. Nowy nabywca w 2008 r. zawarł umowę ubezpieczenia AC pojazdu. Sumę ubezpieczenia autocasco ustalono na kwotę 97 tys. zł i pobrano pierwszą ratę składki w kwocie 3 tys. zł.
W 2009 r. właściciel zgłosił ubezpieczycielowi utratę samochodu. Towarzystwo ubezpieczeń (TU) odmówiło wypłaty odszkodowania z uwagi na to, że ze względu na ustaloną w trakcie postępowania likwidacyjnego szkodę całkowitą pojazdu na terenie Francji, należało uznać, że przedstawiony do ubezpieczenia pojazd nie był tym, który został nabyty we Francji.
Właściciel wniósł o zasądzenie od TU odszkodowania w kwocie 95 tys. zł.
Pozwane TU wniosło o oddalenie powództwa, powołując się na uchylenie od skutków oświadczenia woli z powodu błędu. Twierdziło, że zostało przez powoda wprowadzone w błąd przy zawieraniu umowy, gdyż pojazd przedstawiony do oględzin przy zawieraniu umowy nie był tym, który został nabyty przez powoda. Sąd okręgowy oddalił powództwo. Strona powodowa wniosła apelację.
UZASADNIENIE Sąd apelacyjny uchylił wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania. Wskazał, że należało zbadać, czy złożone przez TU oświadczenie o uchyleniu się od skutków oświadczenia woli było skuteczne. Zgodnie z art. 88 par. 1 kodeksu cywilnego uchylenie się od skutków prawnych oświadczenia woli, które zostało złożone innej osobie pod wpływem błędu lub groźby, następuje przez oświadczenie złożone tej osobie na piśmie.
Ponieważ pozwane TU jest osobą prawną, to oświadczenie woli o uchyleniu się od skutków oświadczenia woli mogło być skutecznie złożone wyłącznie przez organ osoby prawnej w sposób przewidziany w ustawie i w opartym na niej statucie.
Zgodnie z wpisem do rejestru (KRS) organem tym jest zarząd, a do składania oświadczeń i podpisywania w imieniu spółki konieczne jest współdziałanie dwóch członków zarządu. Tymczasem oświadczenie zostało złożone przez kierownika działu likwidacji szkód komunikacyjnych.
Nie był on członkiem zarządu i nie był do tego upoważniony. To TU powinno udowodnić, że oświadczenie zostało złożone skutecznie. Brak jest podstaw do uznania, że skutecznie uchyliło się od skutków oświadczenia woli zawartego w umowie.
Ta okoliczność przesądza o zasadności roszczenia powodów. Niemniej jednak w ocenie sądu uzasadnione są zarzuty TU, że zachodziły przesłanki do skutecznego uchylenia się od skutków oświadczenia woli na skutek błędu w oparciu o art. 84 par. 1 k.c. Miał polegać na tym, że skradziony ubezpieczony przez pozwanego pojazd nie był tym, który był przedmiotem sprowadzenia z innego kraju. Pozwany zatem zakwestionował możliwość wyremontowania pojazdu uszkodzonego do stanu z dnia zawarcia umowy.
Tak zdefiniowany przez pozwanego błąd nie dotyczy jednak w ogóle treści zawartej pomiędzy stronami umowy ubezpieczenia, a tym bardziej nie dotyczy istotnego elementu tej umowy. Strony zawarły umowę po dokonaniu oględzin pojazdu przez pracownika TU.
W dacie tej samochód był zarejestrowany i dopuszczony do użytkowania, a później został skradziony. Powoływanie się w tej sytuacji przez pozwanego na błąd polegający na tym, że ubezpieczony, a następnie skradziony powodowi samochód nie jest samochodem, który został sprowadzony z Francji, gdyż naprawa samochodu sprowadzonego z Francji nie była możliwa, przede wszystkim abstrahuje od ustalonych okoliczności faktycznych, ale także w żaden sposób nie odnosi się do istotnych elementów umowy ubezpieczenia. Pozwany nie udowodnił tym samym, aby przy zawieraniu umowy ubezpieczenia klient wprowadził go w błąd.
Wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z 22 lipca 2015 r., sygn. akt I ACa 113/15
DGP PRZYPOMINA
Ważne orzeczenie
O wykryciu błędu można mówić w takiej sytuacji, która decyduje o zaistnieniu stanu, w którym każda racjonalnie postępująca i należycie dbająca o swoje interesy osoba zdałaby sobie sprawę, że składając oświadczenie woli działała rzeczywiście pod wpływem błędu (wyrok SA w Krakowie z 22 lipca 2014 r., sygn. akt I ACa 638/14)
KOMENTARZ EKSPERTA
Problem błędu
Sąd Apelacyjny uznał, że uchylenie się od skutków oświadczenia woli w ramach umowy ubezpieczenia było bezskuteczne z uwagi na brak umocowania osoby, która złożyła to oświadczenie. I mimo że SA mógłby na tym zakończyć uzasadnienie tej kwestii, wyjaśnił istotę wady oświadczenia woli złożonego pod wpływem błędu. Błąd musi spełniać łącznie dwie przesłanki: musi być błędem co do treści czynności prawnej i musi być istotny. Jeśli czynność jest odpłatna, musi być spełniona także jedna z trzech dodatkowych przesłanek: błąd wywołała druga strona swoim choćby niezawinionym zachowaniem albo o błędzie wiedziała, albo z łatwością błąd mogła zauważyć. W praktyce największe problemy stwarza rozumienie pojęcia „treści czynności prawnej” z uwagi na jego nieostry charakter. Przyjęcie, że chodzi o treść stosunku cywilnoprawnego łączącego strony lub – szerzej – o konsekwencje prawne, jakie wywołuje zawarcie umowy, wcale nie musi ułatwiać oceny, czy uchylenie się od skutków oświadczenia woli w danej sytuacji było skuteczne, czy nie.