Umowa o świadczenie usług rekreacyjno-sportowych - Wrocławskie Centrum SPA w regulaminie korzystania z obiektu i usług zawarło kilka postanowień, które naruszają prawa konsumentów. Przedsiębiorca nie może zastrzec, że nie dokonuje zwrotów za niewykorzystane w terminie usługi.
Gazeta Prawna przeanalizowała regulamin korzystania z obiektu i usług świadczonych przez Wrocławskie Centrum SPA. Okazało się, że dokument ten zawiera postanowienia, które naruszają przepisy kodeksu cywilnego.

Zbyt wysoka kara

Podczas analizy regulaminu naszą uwagę zwrócił jego pkt 7. Zgodnie z jego brzmieniem za niewykorzystane usługi w terminie spółka nie dokonuje zwrotów w jakiejkolwiek formie. Tak sformułowane postanowienie regulaminu narusza prawa osób korzystających z usług Centrum SPA. Należy je uznać za niedozwolone postanowienie umowne w myśl art. 3853 pkt 12 kodeksu cywilnego, który stanowi, że takim postanowieniem jest to, które wyłącza obowiązek zwrotu konsumentowi uiszczonej zapłaty za świadczenie niespełnione w całości lub w części, jeżeli konsument zrezygnuje z zawarcia umowy lub jej wykonania. Oczywiście Centrum ma prawo potrącić koszty, które poniosło w związku z organizacją np. zajęć w klubie fitness. Jednakże żądanie zapłacenia kosztów w wysokości 100 proc. ceny usługi jest rażąco wygórowaną kwotą, którą konsument ma zapłacić w przypadku niewykorzystania usług, które wykupił. Tymczasem, jeżeli uczestnik rezygnuje z usług świadczonych przez Centrum, nie ponosi ono strat w wysokości 100 proc. ceny usług. Koszty w takiej wysokości są ponoszone jedynie, gdy konsument w pełni uczestniczy i korzysta z wykupionego pakietu świadczeń. Z treści kwestionowanego postanowienia wynika, iż konsument bez względu na okoliczności będzie pozbawiony możliwości uzyskania zwrotu wpłaconej kwoty. W ten sposób Centrum wyklucza więc możliwość zwrotu zapłaconej ceny także w sytuacji rezygnacji z umowy z ważnych powodów, takich jak np. choroba czy zmiana miejsca zamieszkania. Takie działanie należy więc uznać za rażące naruszenie interesów konsumentów. Omawiane postanowienie jest sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interes konsumenta, przez co narusza art. 3851 par. 1 k.c.

Naganny zapis

Kolejny punkt regulaminu, który narusza interesy osób korzystających z usług świadczonych przez Wrocławskie Centrum SPA, to pkt 8. Brzmi on: za przedmioty wartościowe pozostawione w szatniach, przebieralniach i szafkach na garderobę Wrocławskie Centrum SPA nie ponosi żadnej odpowiedzialności. Tymczasem Sąd Najwyższy już kilka razy wypowiadał się na temat odpowiedzialności przedsiębiorcy za rzeczy pozostawione przez klientów w szatni w podjętych uchwałach (sygn. akt III CRN 387/85, I CKN 979/2000). Jako przykład można przytoczyć uchwałę SN z 16 grudnia 1977 r., sygn. akt III CZP 94/77, w której sędziowie stwierdzili, że przy zawieraniu umowy o świadczenie usługi, dla której wykonania niezbędne jest zdjęcie odzieży wierzchniej, dochodzi do zawarcia w sposób wyraźny lub konkludentny umowy przechowania. W związku z tym Centrum SPA powinno ponosić odpowiedzialność za rzeczy, które konsument może zostawić, zgubić itp. na terenie ośrodka. Należy także podkreślić, że takie uchylanie się przez Centrum od odpowiedzialności jest tym bardziej naganne, że kolejny punkt regulaminu, czyli pkt 9, stanowi, że spółka nie przyjmuje żadnych przedmiotów na przechowanie lub do depozytu. Skoro bowiem Centrum uchyla się od odpowiedzialności za przedmioty wartościowe pozostawione w szatniach itp., to powinno chociaż zapewnić swoim klientom możliwość oddania ich na przechowanie. Tak więc wyłączenie odpowiedzialności przedsiębiorcy w ww. zakresie może być kwalifikowane jako niedozwolone postanowienie umowne, o którym mowa w art. 3853 pkt 2 k.c. Zgodnie bowiem z tym przepisem takim postanowieniem jest to, które wyłącza lub istotnie ogranicza odpowiedzialność względem konsumenta za niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania.

Bez zwrotu ceny

Następne postanowienie, które wzbudziło nasz sprzeciw, to pkt 64 regulaminu. Stanowi on, że osoby naruszające porządek publiczny lub przepisy regulaminu będą usuwane z terenu Wrocławskiego Centrum SPA bez prawa do zwrotu ceny biletu i niezależnie od ewentualnego skierowania sprawy na drogę postępowania sądowego. Oczywiście Centrum SPA ma prawo do rozwiązania umowy z osobą, która nie stosuje się do zasad panujących w ośrodku. W takiej sytuacji Centrum powinno jednak zwrócić opłaty za usługi, z których wydalony klient nie skorzysta. Postanowienie, które daje przedsiębiorcy uprawnienie do zatrzymania całości wpłaconych pieniędzy, jest niedozwoloną klauzulą umowną i narusza art. 3853 pkt 13 kodeksu cywilnego.
3 Kroki
Co zrobić, gdy umowa lub regulamin zawiera niedozwolone klauzule
1 Zwrócić się do przedsiębiorcy o usunięcie niedozwolonych postanowień z regulaminu.
2 Zwrócić się do prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów o zbadanie czy wskazane przez niego zapisy w regulaminie nie naruszają zbiorowych interesów konsumentów.
3 Jeżeli przedsiębiorca nie usunie klauzuli, skierować do sądu pozew o ustalenie, czy określone postanowienia w regulaminie rażąco nie naruszają interesów konsumenta i tym samym o stwierdzenie, że nie są dla niego wiążące.
Analiza krok po kroku
WĄTPLIWY ZAPIS UMOWY
Osoby naruszające porządek publiczny lub przepisy regulaminu będą usuwane z terenu Wrocławskiego Centrum SPA bez prawa do zwrotu ceny biletu i niezależnie od ewentualnego skierowania sprawy na drogę postępowania sądowego.
CO TO OZNACZA
Jeżeli osoba zostanie usunięta z terenu Centrum z powodu naruszenia porządku publicznego lub przepisów regulaminów, to nie będzie mogła domagać się zwrotu ceny, jaką zapłaciła za niewykorzystane usługi.
CZY JEST ZGODNY Z PRAWEM
NIE
Postanowienie nie jest zgodne z prawem, albowiem art. 3853 pkt 13 kodeksu cywilnego stanowi, że niedozwolonymi klauzulami umownymi są te, które przewidują utratę prawa żądania zwrotu świadczenia konsumenta spełnionego wcześniej niż świadczenie kontrahenta, gdy strony wypowiadają, rozwiązują umowę lub odstępują od niej.
REKOMENDACJA DLA KLIENTA
Klient przed podpisaniem umowy powinien zwrócić się do przedsiębiorcy o zmianę tych postanowień regulaminu, które są sprzeczne z prawem. Jeżeli przedsiębiorca tego nie zrobi, klient powinien rozważyć rezygnację z podpisania umowy.
REKOMENDACJA DLA FIRM
Wrocławskie Centrum SPA powinno usunąć z regulaminu te punkty, które naruszają prawa klientów.
OPINIE
WALDEMAR JURASZ
Delegatura UOKiK w Krakowie
Niedopuszczalne jest wyłączenie we wzorcu umownym odpowiedzialności za rzeczy pozostawione przez klientów w pomieszczeniach przedsiębiorcy, jeżeli z charakteru danej usługi wynika, że do jej wykonania konieczne jest zdjęcie odzieży wierzchniej. Jak słusznie zauważył bowiem Sąd Najwyższy (sygn. III CZP 94/77), przy tego rodzaju umowach o świadczenie usług obowiązek przechowania może występować lub występuje jako część składowa tych umów, nawet w przypadku przeciwnego oświadczenia przedsiębiorcy. Przedsiębiorca odpowiada zatem za utratę lub uszkodzenie odzieży wierzchniej, pozostawionej przez konsumenta, nie tylko wtedy, gdy w jego zakładzie jest płatna, strzeżona szatnia, lecz również wówczas, gdy z charakteru lokalu wynika, że konsumenci z reguły pozostawiają w nim na czas świadczenia usługi odzież wierzchnią.
JAROSŁAW FIDALA
prawnik w Kancelarii Gide Loyrette Nouel
Konsumenci korzystający z usług oferowanych przez centra sportowo-rekreacyjne powinni uważnie zapoznać się treścią przedstawianych im warunków uczestnictwa. Klauzule w tego rodzaju wzorcach umownych często należą do kategorii tzw. klauzul abuzywnych, których stosowanie w obrocie konsumenckim jest bezwzględnie zakazane. Analiza orzecznictwa Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów potwierdza, że najliczniejszą grupę zakazanych postanowień stanowią klauzule przewidujące, w przypadku wcześniejszego rozwiązania umowy z konsumentem, pozbawienie go prawa do żądania od drugiej strony umowy zwrotu opłaty abonamentowej za okresy niewykorzystane. Należy pamiętać, że oprócz tego, że klauzule takie, z mocy art. 3851 par. 1 kodeksu cywilnego, nie są dla konsumenta wiążące, stosowanie ich w obrocie stanowi praktykę naruszającą zbiorowe interesy konsumentów, za którą prezes UOKiK może wymierzyć przedsiębiorcy karę pieniężną do 10 proc. przychodu osiągniętego w roku poprzednim.
Waldemar Jurasz, Delegatura UOKiK w Krakowie / DGP