Przez zmianę przepisów sądy i prokuratury wycofują ślimaczące się sprawy. To otworzy wielu oskarżonym i podejrzanym drogę do dochodzenia odszkodowań od Skarbu Państwa.
Przedawnienie po nowemu / Dziennik Gazeta Prawna
W lipcu Sąd Okręgowy w Kaliszu musiał umorzyć jeden z wątków postępowania dotyczącego głośnej afery z lat 90. Chodzi o sprawę Andrzeja Gąsiorowskiego, wspólnika firmy Art-B. Biznesmen był podejrzany o wyprowadzenie z niej ponad 70 mln zł.
Decyzja sądu miała związek z wejściem w życie od 1 lipca zmian w kodeksie karnym (Dz.U. z 2015 r. poz. 396), które spowodowały skrócenie dodatkowego okresu przedawnienia (zob. infografika). Gdyby nie nowe brzmienie art. 102 k.k., sprawa związana z aferą przedawniłaby się dopiero w 2016 r. A tak umorzono ją teraz, bo przedawniła się z datą 2011 r. Jak to możliwe? Nowelizacja kodeksu karnego nie przewidywała żadnych przepisów przejściowych.
Fala umorzeń
Jaka jest skala zjawiska? Okazuje się, że nikt tego dokładnie nie monitoruje. Z ustaleń DGP wynika, że w samym Sądzie Okręgowym w Warszawie oraz w sądach rejonowych działających w jego okręgu wydano postanowienia o umorzeniu postępowania w 117 sprawach (z tego w 6 sprawach przedawnienie dotyczyło jedynie części postępowania).
– Z reguły były to sprawy dotyczące przestępstw przeciwko mieniu. Najwięcej umorzeń dotyczy oszustw z art. 286 par. 1 k.k. – mówi sędzia Ewa Leszczyńska-Furtak, rzecznik prasowy ds. karnych Sądu Okręgowego w Warszawie.
Podkreśla, że jak na razie w sądach okręgu warszawskiego nie przedawniła się z powodu zmiany art. 102 k.k. żadna ze zbrodni.
Sąd Okręgowy w Poznaniu musiał z powodu przedawnienia umorzyć 12 spraw, a sądy rejonowe z tego okręgu – 9 postępowań.
– W sądzie okręgowym umarzane są głównie postępowania dotyczące występków zagrożonych karą do 5 lat pozbawienia wolności. Są to z reguły oszustwa, kradzieże, fałszerstwa dokumentów, paserstwo. Zwykle to sprawy stanowiące odprysk innych wielowątkowych postępowań. Są one wyłączane z głównych postępowań i umarzane – informuje sędzia Joanna Ciesielska-Borowiec, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Poznaniu.
W SO w Katowicach w związku ze zmianą art. 102 k.k. umorzono 3 sprawy.
Na razie występki
Także w prokuraturach trwają kwerendy spraw podlegających umorzeniu. W czterech największych warszawskich prokuraturach rejonowych w sumie umorzono 60 spraw (Ochota – 38, Mokotów – 15, Śródmieście-Północ – 1, Śródmieście – 6). W Prokuraturze Okręgowej w Warszawie taki los spotkał 4 postępowania.
– Są to sprawy z różnej kategorii przestępstw, głównie występki zagrożone karą pozbawienia wolności w wysokości od 3 do 5 lat – informuje prokurator Przemysław Nowak, rzecznik prasowy PO w Warszawie.
Sprawy te z reguły były zawieszone z powodu nieznanego miejsca pobytu podejrzanego. Często dotyczyło to podejrzanych cudzoziemców, którzy opuścili Polskę.
– Stąd wysoka liczba tego rodzaju spraw w prokuraturze ochockiej, prowadzącej postępowania w zakresie przestępstw przy przekraczaniu granicy na lotnisku Chopina – dodaje Nowak.
– Potwierdzają się przypuszczenia, że niektóre z prowadzonych postępowań, już w chwili wejścia w życie nowych przepisów, staną się sprawami przedawnionymi – komentuje Jacek Skała, przewodniczący Związku Zawodowego Prokuratorów i Pracowników RP.
Ryzyko odszkodowań
Na tym nie koniec problemów, bo, jak zauważa Skała, w wielu trwających postępowaniach skróci się perspektywa przedawnienia, co uniemożliwi przeprowadzenie sprawy do końca.
Zdaniem prokuratora Skały umorzenia z powodu przedawnienia dotyczyć będą także sprawców ciężkich przestępstw.
– Dzięki temu ukrywający się za granicą przestępcy będą mogli wrócić do kraju. Jak nie nazwać tego inaczej, jeśli nie prezentem dla świata przestępczego? – pyta związkowiec.
Oskarżyciele traktują skrócenie okresu przedawnienia nie tylko jako przejaw liberalizacji prawa karnego. Zwracają uwagę, że zmiana może uderzyć po kieszeni Skarb Państwa. Skrócenie przedawnienia i umorzenie otwierają bowiem możliwość dochodzenia przez niektórych oskarżonych roszczeń odszkodowawczych. Wszystko przez obowiązujący od 1 lipca nowy art. 552a par. 1 kodeksu postępowania karnego. Zgodnie z nim warunkiem przyznania odszkodowania w razie umorzenia jest doznanie przez oskarżonego (podejrzanego) szkody przez stosowanie jakiegokolwiek środka przymusu (np. zatrzymania, tymczasowego aresztowania, zabezpieczenia majątkowego).
– Czy autorzy zmian wzięli to pod uwagę w ocenie skutków ekonomicznych regulacji dla budżetu? – pyta retorycznie Skała.