Część wystąpień Rzecznika Praw Obywatelskich, kierowana do instytucji państwowych pozostaje bez odpowiedzi - napisał RPO do premiera Donalda Tuska. Apeluje, by premier spowodował udzielenie zaległych odpowiedzi przez podległe mu organy i instytucje.

Janusz Kochanowski przypomniał, że ustawa o Rzeczniku Praw Obywatelskich nakłada na organizacje czy instytucje, do których zwróci się Rzecznik "obowiązek współdziałania i udzielania mu pomocy", a także odpowiedź na kierowane przez niego pisma "bez zbędnej zwłoki, nie później jednak niż w terminie 30 dni".

Zaznaczył, że "co do zasady" jego współpraca z organami władzy wykonawczej układa się dobrze. Zwraca jednak uwagę, że część jego wystąpień pozostaje bez odpowiedzi. "Stanowi to bez wątpienia naruszenie obowiązku prawnego i służbowego leżącego po stronie adresata wystąpień" - napisał Rzecznik.

"Może to też niekiedy wywoływać, oby niesłusznie, wrażenie, iż niektóre zgłaszane przez obywateli problemy, podejmowane przez Rzecznika, są ignorowane" - zauważył.

RPO przypomniał, że w relacjach z organami władzy wykonawczej, do kompetencji RPO należy m.in.: prawo do żądania złożenia wyjaśnień dotyczących prowadzonej sprawy, możliwość skierowania opinii i wniosków co do sposobu załatwienia sprawy oraz występowania z wnioskami o podjęcie inicjatywy ustawodawczej w sprawach dotyczących wolności i praw człowieka i obywatela.