Sam fakt wyznaczenia pełnomocnika z urzędu do sporządzenia skargi konstytucyjnej nie jest równoznaczny z obowiązkiem przygotowania przez niego tego środka prawnego. Nawet jeżeli takie jest życzenie klienta – uznał Sąd Apelacyjny w Białymstoku.

Radca prawny P.B. został wyznaczony pełnomocnikiem z urzędu J.J. na podstawie art. 48 ust. 2 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym. Miał on za zadanie wnieść skargę konstytucyjną celem zbadania zgodności z ustawą zasadniczą przepisów, na podstawie których zapadły orzeczenia w sprawach przeciwko J.J. Radca prawny skargi nie napisał, za to przedstawił sądowi opinię prawną o braku podstaw i możliwości do wniesienia tego środka prawnego oraz wniósł o zwolnienie go z obowiązku reprezentowania J. J.. Dokument sporządził nie rozmawiając uprzednio ze swoim klientem, pomimo iż na taki kontakt liczył J.J., który przebywał wówczas w areszcie śledczym.

Sąd Rejonowy w Białymstoku przychylił się do prośby pełnomocnika.
W tej sytuacji J.J. postanowił wnieść pozew przeciwko radcy prawnemu o ochronę dóbr osobistych. Podniósł w nim, że pełnomocnik swoim zachowaniem naruszył zasady etyki, wykazał się brakiem szacunku wobec niego oraz pozbawił go prawa do obrony.

Sąd Okręgowy w Białymstoku powództwo oddalił. W jego ocenie działania podjęte przez pełnomocnika zostały dokonane w terminie i w prawnie przewidziany sposób. Orzeczenie zaskarżył J.J.

Sąd Apelacyjny w Białymstoku uznał, że apelacja nie zasługuje na uwzględnienie. SA podkreślił, że wyznaczenie pełnomocnika z urzędu do wniesienia skargi konstytucyjnej nie nakłada na niego obowiązku sporządzenia tego środka prawnego – nawet jeżeli klient się tego domaga. Zdaniem sądu zobowiązuje go natomiast (w razie stwierdzenia braku podstaw do wniesienia skargi) do sporządzenia w tym przedmiocie pisemnej opinii prawnej i dołączenia jej do zawiadomienia skierowanego do sądu oraz strony. Wraz z wykonaniem tych czynności ustaje obowiązek udzielenia pomocy prawnej spoczywający na wyznaczonym radcy prawnym. SA wyjaśnił, że takie rozwiązanie prawne ma przede wszystkim utrudniać wnoszenie oczywiście niezasadnych skarg. W niniejszej sprawie Sąd Rejonowy w Białymstoku nie stwierdził, aby opinia została sporządzona przez pozwanego z naruszeniem zasad należytej staranności. Dlatego sąd II instancji uznał, że brak jest ustawowych przesłanek odpowiedzialności pełnomocnika za naruszenie dóbr osobistych powoda tj. bezprawnego i zawinionego działania.

SA zwrócił też uwagę, że ustanowiony z urzędu radca prawny nie musiał jechać na rozmowę z klientem do aresztu śledczego. Dodał też, że podstawą do wniesienia skargi konstytucyjnej jest stwierdzenie niezgodności z ustawą zasadniczą przepisów stanowiących fundament wyrokowania. W takim przypadku rozmowa z klientem nie jest niezbędna, a do profesjonalnego pełnomocnika należy ocena zasadności podejmowanych czynności. Zdaniem sądu wystarczające było przesłanie powodowi odpisu opinii w tej sprawie. Poza tym żadne normy o charakterze moralno–etycznym, w tym w szczególności kodeks etyki radcy prawnego, nie obligują pełnomocnika do każdorazowego podejmowania prób osobistego kontaktu z reprezentowaną przez siebie stroną – czytamy w uzasadnieniu.

W ocenie SA w Białymstoku trafnie zatem sąd okręgowy przyjął, że powód w niniejszej sprawie nie wykazał przesłanek odpowiedzialności pozwanego radcy prawnego z tytułu naruszenia dóbr osobistych.

Wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku (sygn. akt I ACa 922/14)

Paulina Szewioła